Działania polskiego lotnictwa nad Słowacją (1939)
Działania polskiego lotnictwa nad Słowacją – epizod z działań polskiego lotnictwa wojskowego w czasie kampanii wrześniowej.
II wojna światowa, kampania wrześniowa | |||
Czas |
1–8 września 1939 | ||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Terytorium | |||
Przyczyna | |||
Wynik |
zwycięstwo Słowaków | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Siły | |||
| |||
Straty | |||
|
Po tym, jak Słowacja przyłączyła się do niemieckiej agresji na Polskę 1 września 1939 roku, a wojska słowackie oraz niemieckie stacjonujące na Słowacji wtargnęły na terytorium II Rzeczypospolitej od południa, polskie jednostki zwiadu powietrznego prowadziły do 8 września loty rozpoznawcze nad wschodnią Słowacją, w czasie których sporadycznie dokonywano ostrzału oddziałów niemieckich i słowackich. W ich trakcie utracono jeden polski samolot zestrzelony w okolicach Preszowa 6 września.
Tło sytuacyjne
edytuj14 marca 1939 roku doszło do rozpadu drugiej Republiki Czecho-Słowackiej. Z inspiracji III Rzeszy Niemieckiej Słowacja ogłosiła niepodległość jako tzw. pierwsza Republika Słowacka[1]. Czechy i Morawy zostały 15 marca zajęte przez Niemców, którzy następnego dnia utworzyli w Pradze Protektorat Czech i Moraw[1]. Ruś Zakarpacka została natomiast anektowana przez Węgry. Powstałe za zgodą Adolfa Hitlera marionetkowe państwo słowackie pod przywództwem ks. Jozefa Tiso było całkowicie uzależnione od polityki III Rzeszy[1].
W dniach 19–23 marca 1939 roku została zawarta tzw. umowa o ochronie Państwa Słowackiego przez III Rzeszę Niemiecką[1]. Na jej mocy zadecydowano 20-21 sierpnia o stacjonowaniu wojsk niemieckich na terytorium Słowacji oraz o aktywnym udziale jednostek słowackich w agresji na Polskę[2]. Politycy słowaccy tłumaczyli swoje decyzję chęcią ochrony młodej, słowackiej niepodległości przed „agresywnym sąsiadem” oraz dążeniami do odzyskania terenów Spiszu i Orawy[1]. Tereny te do roku 1918 były częścią Królestwa Węgier, a po zakończeniu I wojny światowej i po rozpadzie Austro-Węgier, w listopadzie 1918 roku zostały przyłączone do Polski. Po krótkim okresie okupacji czechosłowackiej, od września 1919 roku do 28 lipca 1920 roku znajdowały się w granicach obszaru plebiscytowego podlegającego władzy Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej, by ostatecznie decyzją Rady Ambasadorów z 28 lipca 1920 roku częściowo powrócić w granice państwa polskiego. Zdecydowaną większość obu terenów plebiscytowych Rada Ambasadorów przekazała Czechosłowacji, w tym nawet część obszarów dwu wsi przyznanych Polsce (Lipnicy Wielkiej i Jurgowa)[3][4]. W październiku 1938 roku dwie wsie z Orawy: Głodówka i Sucha Góra, które do 1924 roku należały do Polski, oraz ze Spisza obszar wsi Jaworzyna, zostały na mocy wymuszonego porozumienia zajęte przez Polskę przy okazji zajęcia Zaolzia[1].
1 września o godz. 5:00 rano licząca ok. 50 tys. żołnierzy słowacka Armia Polowa „Bernolak”, przyłączona do niemieckiej 14 Armii, zaatakowała Polskę w tym samym momencie, co oddziały niemieckie wkraczające z terytorium Słowacji[5]. W słowackiej agresji na Polskę uczestniczyły również Slovenske Vzduśne Zbrane, czyli słowackie siły powietrzne, wyposażone w maszyny odziedziczone po przedwojennej armii czechosłowackiej, które naruszały polską przestrzeń powietrzną nawet na 60–90 km w głąb[6].
Przyległej części Polski broniła Armia „Karpaty” pod dowództwem gen. Kazimierza Fabrycego, której lotnictwem dowodził ppłk dypl. pilot Olgierd Tuskiewicz[7]. Armia dysponowała dwiema własnymi eskadrami lotnictwa: 31 Eskadrą Rozpoznawczą z samolotami rozpoznawczo-bombowymi PZL.23B Karaś, stacjonującą na lotnisku polowym w Weryni, oraz 56 Eskadrą Obserwacyjną z samolotami towarzyszącymi Lublin R.XIIID, służącymi do bliskiego rozpoznania[7]. Druga z wymienionych eskadr została przeniesiona na przełomie sierpnia i września z Lidy na lotnisko polowe w Mrowli pod Rzeszowem[8].
Działania polskiego lotnictwa
edytujPierwszy lot polskich samolotów nad terytorium Słowacji miał miejsce już pierwszego dnia wojny. Dwie maszyny PZL.23 Karaś z 31 Eskadry Rozpoznawczej zostały wysłane około południa na rozpoznanie w rejon miasta Bardejów (Bardejov) oraz rejon Orlov – Stara Lubowla (Stará Ľubovňa)[7]. Pierwsza z nich, por. obs. Tadeusza Kołodziejskiego, pomimo ostrzału obrony przeciwlotniczej, przedostała się nad słowackie lotnisko wojskowe w Nowej Wsi Spiskiej (Spišská Nová Ves) wykorzystywane przez bombowce Luftwaffe i sfotografowała je[7]. Pomimo poderwania w powietrze słowackich myśliwców, Karaś nie został przechwycony, a w drodze powrotnej znad Preszowa (Prešov), według relacji dowódcy załogi, zrzucił lekkie bomby 12,5 kg na niemiecką kolumnę wojska[7]. Brak jest potwierdzenia tego w dokumentach, a inny z pilotów eskadry wspominał, że bombardowanie Słowacji było zabronione, ale meldunek słowacki potwierdzał zrzucenie bomb przez polski samolot 1 września w pobliżu Zdziaru, bez bliższych informacji[7][a]. Druga załoga ppor. obs. Mariana Wójtowicza rozpoznała 40-kilometrową kolumnę pancerną przesuwającą się w kierunku Czorsztyna, prawdopodobnie z 4 Dywizji Lekkiej[7]. Rozpoznano też puste lotnisko w Kieżmarku[7].
2 września 31 Eskadra kontynuowała loty rozpoznawcze trzema samolotami nad Słowacją, między innymi wykrywając samoloty niemieckie w Kieżmarku i Nowej Wsi Spiskiej[9]. Meldunek słowacki z tego dnia mówił o ostrzelaniu i ranieniu przez samolot 9 żołnierzy 3 Dywizji Piechoty „Ražus” w rejonie Jaworzyny (na terenie zajętym przed wojną przez Polskę)[7]. 2 września wieczorem dowódca lotnictwa Armii „Karpaty” proponował zbombardować lotniska wykorzystywane przez Niemców na Słowacji, lecz naczelne dowództwo nie wyraziło na to zgody, motywując to brakiem stanu wojny między Polską a Słowacją[7]. Tego dnia też rejon przygraniczny rozpoznawał po raz pierwszy samolot Lublin R.XIIID z 56 Eskadry Obserwacyjnej[9].
W godzinach porannych 3 września działania nad Słowacją prowadziły samoloty Lublin 56 Eskadry Obserwacyjnej[10]. W trakcie tych lotów, poza wykonywaniem zadań rozpoznawczych, doszło również do ataku na przemieszczające się w stronę granicy oddziały niemieckie i słowackie[9]. Według relacji kpr. pil. Szymona Kity, doleciał on aż do Preszowa, gdzie z niskiej wysokości obserwowali intensywny ruch pojazdów mechanicznych, a następnie poleciał wzdłuż drogi do Bardejowa, na której obserwator, ppor. Kazimierz Kucza, ostrzelał z karabinu maszynowego samochód z niemiecką załogą, który wpadł do rowu. Bliżej granicy załoga zaatakowała jeszcze ogniem km-u kolumnę artylerii, wywołując znaczny popłoch, zaskoczony przeciwnik nie odpowiedział na ostrzał[8][b]. Meldunki słowackie wskazują na inną trasę lotu wzdłuż doliny Laborca, lecz potwierdzają ostrzelanie i trafienie słowackiego samochodu ciężarowego o 11:20 obok wsi Habura (bez rannych), następnie ostrzelanie oddziału Straży Finansowej i kolumny artylerii we wsi Volica o 11:45 (jeden ranny)[10].
4 września ponownie miał miejsce lot przynajmniej jednego Karasia 31 Eskadry nad Słowacją[11]. Z rozkazu dla lotnictwa słowackiego wydanego tego dnia wynika, że polskie samoloty wykonywały pojedyncze loty aż na kierunku Trenczyn – Wiedeń, zapuszczając się pod granicę wchodzącej w skład Rzeszy Austrii[11]. Brak jest jednak potwierdzenia takiego lotu w zachowanych dokumentach, aczkolwiek był on możliwy biorąc pod uwagę zasięg Karasia[11]. Lublin R.XIIID z 56 Eskadry zaś sfotografował koszary w Humenném, mimo ostrzału przeciwlotniczego[11]. Jeden lub dwa samoloty polskie tego dnia latały nad Preszowem[11].
31 Eskadra Rozpoznawcza latała nad Słowacją do 4 września[8]. Później jej zadania przejęła 56 Eskadra Obserwacyjna, wyposażona w wolniejsze maszyny Lublin R.XIIID[8]. Pomimo gorszego wyposażenia, eskadra w czasie swoich działań rozpoznawczych zapuszczała się aż pod granicę słowacko-węgierską[8]. Warto zaznaczyć, że przez godło eskadry z białym krzyżem, jej samoloty często w słowackich meldunkach były opisywane jako noszące znaki niemieckie (hakenkreuzy)[12].
5 września 56 Eskadra Obserwacyjna wykonała kilka lotów nad Słowację, w tym za Preszów, mimo intensywnego ostrzału z ziemi (ppor. obs. Mieczysław Marcola)[13]. W tym dniu w Preszowie około 10:30 polski samolot ostrzelał oddział słowackiej kawalerii, przy czym rany odniósł jeden żołnierz i kilku cywilów[c]. Również po południu kpt. obs. Eugeniusz Arciuszkiewicz rozpoznał i ostrzelał sztab niemieckiej 1 Dywizji Górskiej w Domu Zdrojowym w Bardejowie-Zdroju[14]. Przypadki te skłoniły dowództwo słowackie do większego zabezpieczenia własnej przestrzeni powietrznej przez klucze myśliwców[14].
6 września również samoloty 56 Eskadry Obserwacyjnej wykonały kilka lotów nad Słowację, połączonych z nieskutecznym ostrzeliwaniem z km-ów[15]. Strona słowacka zanotowała zwiększoną działalność lotnictwa polskiego w dolinie Ondawy[16]. Tego dnia rano słowackie lotnictwo urządziło jednak zasadzkę myśliwską, przebazowując o świcie klucz trzech myśliwców Avia B-534 z bazy Spišská Nová Ves na lotnisko polowe w miejscowości Ňaršany (obecnie Ražňany)[16]. Startując o 7:15, przechwyciły one samolot Lublin R.XIIID z 56 Eskadry Obserwacyjnej z załogą w składzie kpr. pil. Marian Piasecki i por. obs. Edward Porada wykonujący lot zwiadowczy nad Preszowem[16]. Prowadzący klucz sierż. František Hanovec, wraz z bocznymi plut. Martinem Žiaranem i plut. Viliamem Jaloviarem, zapalił polski samolot, próbując go najpierw zmusić do lądowania[16][17]. Por. Porada zginął w wyniku nieudanego skoku ze spadochronem, a kpr. Piasecki w kabinie samolotu[16]. Lublin spadł w okolicach miejscowości Ostrovany, na północny zachód od Preszowa[18]. Pogrzeb polskiej załogi, z wojskową asystą, odbył się następnego dnia w Preszowie[16]. Było to pierwsze zestrzelenie uzyskane przez lotnictwo słowackie w czasie II wojny światowej, a zarazem pierwsze w historii starcie powietrzne pomiędzy polską i słowacką maszyną[19]. Trzej piloci słowaccy zostali odznaczeni za to Krzyżami za Bohaterstwo II (dowódca) i III stopnia, a sierż. Hanovec także niemieckim Krzyżem Żelaznym II klasy[12]. Trzy dni później, 9 września 1939 roku Viliam Jaloviar zginął w wypadku myśliwca Avia B-534[20].
Pomimo utraty samolotu, 56 Eskadra Obserwacyjna kontynuowała mniej intensywne loty nad Słowacją 7 września – przynajmniej jeden samolot por. obs. E. Arciuszkiewicza wysłany został nad Bardejów[12]. Ze słowackiego meldunku wynika, że po godz. 14 polski samolot został przepędzony przez myśliwce znad Kieżmarku – przy czym polskie źródła nie wspominają o starciu z myśliwcami (z którymi powolne samoloty Lublin miały niewielkie szanse)[12]. Jeszcze 8 września w kronice słowackiej 3 Dywizji Piechoty zapisano, że „aktywność lotnictwa nieprzyjacielskiego nie ustaje” i odnotowano „samoloty” nad Medzilaborcami[12]. Po tym dniu brak już danych o dalszych lotach bojowych polskiego lotnictwa nad Słowacją. Wskutek postępów ofensywy niemiecko-słowackiej w południowej Polsce owocne wykorzystanie gromadzonych przez lotników informacji nie było możliwe, a już wcześniej por. Stanisław Orda z 56 Eskadry pisał, że efekty rozpoznania nie są wykorzystywane[8].
Pod koniec kampanii, 26 września 1939 roku sierż. Viliam Grúň[d] raportował zestrzelenie koło Preszowa polskiego samolotu szkolnego RWD-8 ewakuującego się na Węgry, aczkolwiek brak jest informacji o tym w polskich źródłach[12][20].
Los załogi Lublina pozostawał nieznany aż do 2000 roku; wiadomo było jedynie tyle, że kpr. pil. Marian Piasecki i por. obs. Edward Porada nie wrócili z akcji 6 września 1939 roku[8]. Dopiero we wrześniu 2000 roku udało się odnaleźć ich grób na cmentarzu w Preszowie[8][21]. Przyjmuje się, że są to jedyni żołnierze Wojska Polskiego polegli w czasie II wojny światowej pochowani na Słowacji[21].
Uwagi
edytuj- ↑ Nie wiadomo, czy dokonała tego ta załoga – Tadeusz Kołodziejski nie podał miejsca, gdzie miało dojść do bombardowania, a wątpliwości budzić może trasa lotu znad Preszowa do Weryni przez Zdziar (chyba że informacja o Preszowie jest np. pomylona z innym dniem). Samolot, który zrzucił bomby, był w meldunku opisany jako dwupłatowy, lecz Polska nie używała takich samolotów bojowych (Olejko 2016 ↓, s. 90)
- ↑ Lot rozpoznawczy ppor. Kuczy nie został odnotowany w polskich dokumentach (Olejko 2016 ↓, s. 92). Miejsca prowadzenia rozpoznania i ataków według relacji kpr. Kity (Preszów – Bardejów) są oddalone o kilkadziesiąt kilometrów na zachód od faktycznych miejsc ataku na osi Udavské – Medzilaborce, znajdujących potwierdzenie w meldunkach, niemniej zapewne chodzi o te same wydarzenia.
- ↑ Olejko 2016 ↓, s. 93-94 podaje informacje z kilku źródeł na temat tego wydarzenia w rozdziałach dotyczących dwóch dni w sposób niespójny, lecz wynika z nich, że polski samolot był nad Preszowem także 4 września, a 5 września doszło do ostrzelania piechoty lub kawalerii, na skutek czego lekko ranny został jeden żołnierz i 4-6 cywilów, a jeszcze 1-2 cywilów zraniono we wsi Nižná Šebastová. Brak pewnych danych umożliwiających zidentyfikowanie samolotu i jego załogi z 5 września, lecz w tym dniu działania nad Słowacją prowadziła głównie lub tylko 56 Eskadra Obserwacyjna
- ↑ Sierżant Viliam Grúň został wcześniej 9 września zestrzelony, lecąc myśliwcem Avia B-534, przez polską artylerię przeciwlotniczą w rejonie Drohobycza – Stryja i trafił na krótko do niewoli, z której zbiegł. Była to jedyna strata bojowa tego typu samolotu podczas walk z Polską. Jiři Vraný: Avia B-534. MBI, 1994, s. 48. ISBN 80-901263-6-7. (ang.).; Oszczęda 2004 ↓, s. 74
Przypisy
edytuj- ↑ a b c d e f Oszczęda 2004 ↓, s. 68-69
- ↑ Oszczęda 2004 ↓, s. 71.
- ↑ Małgorzata Liśkiewicz: Orawa 1918-1924. Lipnica Wieka: Stowarzyszenie Lipnica Wielka na Orawie, 2020. ISBN 978-83-960626-0-4.
- ↑ Jerzy M. Roszkowski: „Zapomniane Kresy” Spisz, Orawa, Czadeckie w świadomości i działaniach Polaków 1895-1925. Nowy Targ: Powiatowe Centrum Kultury w Nowym Targu, 2018. ISBN 978-83-930675-4-1. .
- ↑ Oszczęda 2004 ↓, s. 72.
- ↑ Oszczęda 2004 ↓, s. 72-74.
- ↑ a b c d e f g h i j Olejko 2016 ↓, s. 89-90.
- ↑ a b c d e f g h Krzysztof Mroczkowski: Słowackie epizody polskiego Września. Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. [dostęp 2021-02-21].
- ↑ a b c Olejko 2016 ↓, s. 91.
- ↑ a b Olejko 2016 ↓, s. 92.
- ↑ a b c d e Olejko 2016 ↓, s. 93.
- ↑ a b c d e f Olejko 2016 ↓, s. 98.
- ↑ Olejko 2016 ↓, s. 94.
- ↑ a b Olejko 2016 ↓, s. 95.
- ↑ Olejko 2016 ↓, s. 96.
- ↑ a b c d e f Olejko 2016 ↓, s. 96-97.
- ↑ František Hanovec. valka.cz, 2006-10-28. [dostęp 2008-08-11]. (cz.).
- ↑ Oszczęda 2004 ↓, s. 74.
- ↑ Oszczęda 2004 ↓, s. 73-74.
- ↑ a b Jiři Vraný: Avia B-534. MBI, 1994, s. 48. ISBN 80-901263-6-7. (ang.).
- ↑ a b Wojciech Zmyślony: Cmentarz miejski w Preszowie (Słowacja). Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej. [dostęp 2021-02-21].
Bibliografia
edytuj- Andrzej Olejko. Szachownice nad Słowacją 1939. „Lotnictwo”. 9/2016. XIX (185), wrzesień 2016. Magnum-X. ISSN 1732-5323.
- Waldemar Ireneusz Oszczęda. Udział Słowacji w niemieckiej wyprawie wojennej przeciwko Polsce w roku 1939. „Almanach Muszyny”, s. 67–90, 2004.