Potop (powieść)

powieść Henryka Sienkiewicza

Potop – druga z powieści tworzących Trylogię Henryka Sienkiewicza wydana w 1886 roku (pozostałe części to Ogniem i mieczem i Pan Wołodyjowski), opowiadająca o potopie szwedzkim z lat 1655–1660.

Potop
ilustracja
Strona tytułowa pierwszego wydania (1886), tom 1
Autor

Henryk Sienkiewicz

Typ utworu

Powieść historyczna

Wydanie oryginalne
Miejsce wydania

zabór rosyjski, zabór austriacki, zabór pruski

Język

polski

Data wydania

1886

poprzednia
Ogniem i mieczem
następna
Pan Wołodyjowski

Głównym bohaterem powieści jest młody chorąży orszański Andrzej Kmicic, który przybywa na Laudę, aby zgodnie z testamentem Herakliusza Billewicza poślubić jego wnuczkę Aleksandrę Billewiczównę. W tym też momencie rozpoczyna się powieść. Akcja przedstawia okres z lat 1655–1657.

Powieść była pierwotnie wydana w odcinkach w latach 1884–1886 w dzienniku krakowskim Czas i, z minimalnym opóźnieniem w stosunku do Czasu, także w warszawskim Słowie i Kurierze Poznańskim. Pierwsze wydanie książkowe w 1886 w Warszawie. Część rękopisu powieści przechowywana jest w Ossolineum we Wrocławiu.

Główni bohaterowie

edytuj
 
Kmicic z Oleńką na kuligu – obraz Juliusza Kossaka (1885)
 
Pojedynek Wołodyjowskiego z Kmicicem (rys. Stanisław Batowski Kaczor)
 
Kmicic z Tatarami (rys. A. Piotrowski, 1901
 
Laudańscy pod Klewanami (rys. Wacław Boratyński)

Bohaterowie drugoplanowi

edytuj

fikcyjni:

historyczni:

Treść

edytuj

Zaręczony z Oleńką Billewiczówną chorąży Andrzej Kmicic opowiada się początkowo po stronie Radziwiłłów – potężnego rodu magnackiego wspierającego Szwedów w ich najeździe na Rzeczpospolitą. Uznany przez szlachtę i narzeczoną za zdrajcę, postanawia się zrehabilitować. Pod przybranym nazwiskiem – Babinicz – bierze udział w obronie Jasnej Góry, własną piersią osłania króla Jana Kazimierza przed wrogami i bohatersko walczy z nieprzyjacielem do zakończenia wojny.

Pierwotnie "potop" miał oznaczać powszechne, zbrojne powstanie ludności polskiej, zalewające ze wszystkich stron wrogie wojska szwedzkie i wyzwalające w ten sposób ojczyznę[1].

Wizja sienkiewiczowska a rzeczywistość

edytuj

Opierając się na opisie oblężenia Jasnej Góry pióra ojca Augustyna Kordeckiego (Nowa Gigantomachia 1658), Sienkiewicz celowo pominął niektóre fakty sprzeczne z jego wizją pisania dla pokrzepienia serc, inne natomiast uwypuklił, nadając im znaczenie, które nie miało nic wspólnego z prawdziwym biegiem wydarzeń. Należy jednak pamiętać, że pisał powieść, a nie monografię historiograficzną.

 
Pochód Szwedów do Kiejdan (mal. Józef Brandt)

Bezsprzecznym faktem historycznym jest, że twierdza jasnogórska była jednym z najsilniej ufortyfikowanych obiektów warownych I Rzeczypospolitej. Strategiczne było także jej położenie – flankowała Polskę od strony cesarskiego Śląska, skąd miała nadejść odsiecz sił Jana Kazimierza. Szwedzi rzeczywiście bezskutecznie ponawiali szturmy twierdzy. Gdy wojska szwedzkie zaprzestały oblężenia, nastąpił zwrot w dziejach potopu szwedzkiego – wierne Janowi Kazimierzowi oddziały na wieść o udanej obronie Jasnej Góry zawiązały konfederację tyszowiecką, a od strony Śląska uderzyły wojska polskie. Fakty historyczne podporządkowane są nadrzędnej idei ukazanej w Potopie, którą jest „pokrzepienie serc”. Wyjście z kryzysu i zwycięstwo dokonują się przede wszystkim na polu walki. Dostosowanie faktów do celu powieści wymagało wyostrzenia niektórych i zmniejszenia znaczenia innych. Przejaskrawiony zostaje na przykład obraz klęski i rozbicia kraju w przededniu ataku Szwedów na kraj. Chodziło o efekt artystyczny – uwydatnienie beznadziei, w której znalazła się Polska. Podobnie wyostrzony został obraz zdrady Polaków i powszechnego poddania się Szwedom. W przypadku poddania się Litwy brakowało dokładnych źródeł historycznych, dlatego też w dużej części opis ten jest zmyśleniem i kreacją Sienkiewicza. W powieści Gosiewski nie podpisał ugody kiejdańskiej, w rzeczywistości na akcie widnieje jego podpis. Przyjęcie aktu kiejdańskiego było negocjowane, nie mogło więc stanowić tak wielkiego zaskoczenia jak opisywane w powieści.

Wiadomo też, że wojsko nie zbuntowało się przeciwko Radziwiłłowi w trakcie uczty, ale znacznie później – w połowie września. Dla uwydatnienia wymowy dzieła zniekształcone zostały także motywy, które kierowały podpisaniem ugody przez Janusza Radziwiłła. W powieści kieruje nim przede wszystkim pycha i dążenie do zostania królem. W rzeczywistości na tę decyzję wpływały także okoliczności zewnętrzne, które zmuszały go do poszukiwania drogi wyjścia z trudnej sytuacji, czyli jednoczesnego zagrożenia ze strony Rosji (8 sierpnia 1655 roku zajęła Wilno) i Szwecji (10 sierpnia 1655 roku opanowała Dyneburg). W chwili podpisania ugody w Kiejdanach (20 X 1655), Warszawa (8 IX 1655) i Kraków (17 X 1655) były już w rękach Szwedów.

Ekranizacje

edytuj

Zobacz też

edytuj

Przypisy

edytuj
  1. Andrzej Mencwel, Przedwiośnie czy Potop, albo co staram się zrobić, „Przegląd Polityczny” (150), Gdańsk: Stowarzyszenie Kulturalno-Edukacyjne "Kolegium Gdańskie", 2018, s. 48, ISSN 1232-6488.
  1. W powieści nie pada jego imię, jednak występuje tu zbieżność nazwiska z Samuelem Oskierką, dowódcą wojsk polskich podczas bitwy pod Tykocinem (1656).

Linki zewnętrzne

edytuj