Fletnia Pana (także syringa, syrynga, syrinks, gr. σῦριγξ syrinks, łac. syrinx; multanki) – instrument muzyczny zaliczany do grupy aerofonów wargowych oraz instrumentów dętych drewnianych.

Fletnia Pana z poł. XIX wieku, rodzina Brambilla, Bernareggio. Muzeum Instrumentów Muzycznych Castello Sforzesco w Mediolanie.
Współczesna jednorzędowa fletnia Pana produkcji polskiej.
 
Instrumentaista andyjski grający na fletni Pana.

Składa się z szeregu drewnianych piszczałek, ułożonych w jednym lub dwóch rzędach. Dźwięki są wydobywane poprzez dmuchanie w krawędzie otworów piszczałek.

Piszczałki wykonywano pierwotnie z pustych łodyg lasecznicy[1] (por. mit o Syrinks). Materiały obecnie stosowane do produkcji tego instrumentu to bambus, drewno klonowe (klon jawor), drewno z niektórych gatunków drzew owocowych – np. śliwy, gruszy, czereśni, a także szkło itp.

W tradycji

edytuj

Nazwa instrumentu i jego powstanie wiąże się z mitem o hamadriadzie Syrinks. Według mitologii greckiej na fletni grywał opiekun pasterzy i trzód – bożek Pan, oraz satyrowie. Obecnie instrument ten spotyka się w niektórych krajach Europy, w Azji, Afryce i Ameryce Południowej. Współcześnie najbardziej znanymi muzykami grającymi na fletni Pana są rumuński artysta Gheorghe Zamfir oraz pochodzący z Polski Edward Simoni.

W klasycznej operze Czarodziejski flet na fletni gra ptasznik Papageno[2].

W kulturze polskiej

edytuj

Badania archeologiczne pozwalają przypuszczać, że syringa była używana na terenach Polski w czasach kultury łużyckiej[potrzebny przypis]. Szczytowym okresem popularności był renesans, gdy nazywano instrument multankami (nazwa ta pochodzi od Multanów – wołoskiej krainy geograficznej Muntenia). Z czasem użycia instrumentu zaniechano, jednakże ślad po nim pozostał w kulturze ludowej, zwłaszcza w kolędach domowych (np. Pasterze śpiewają, na multankach grają. Hej, kolęda, kolęda!).

Fletnia pana, pod nazwą „syrynga” pojawiła się na kartach powieści Jarosława Iwaszkiewicza z 1934 r. pt. „Czerwone tarcze”. Przedstawiając wieczorny taniec przy ognisku pasterzy na Sycylii autor napisał, że jeden z nich przyłożył do warg instrument jakiś, prostacko z krótko przyciętych trzcinek uczyniony, a kiedy zaczął grać trzcinowe organki wydawały nuty nosowe i wysokie[3].

Obecnie pojawiają się artyści próbujący popularyzować ten instrument w muzyce polskiej (np. Kwartet Jorgi)[4]. W 2011 powstała pierwsza w kraju muzyczna sekcja gry na fletni Pana przy Miejskim Ośrodku Kultury w Lesznie, prowadzona przez rumuńskiego fletnistę z Mołdawii, Dumitru Harea[5].

Przypisy

edytuj
  1. David J. Mabberley, Mabberley’s Plant-Book, Cambridge: Cambridge University Press, 2017, s. 77, DOI10.1017/9781316335581, ISBN 978-1-107-11502-6, OCLC 982092200.
  2. Piotr Kamiński: Tysiąc i jedna opera. T. 1. Kraków: Polskie Wydawnictwo Muzyczne (PWM), 2008, s. 1050-1056. ISBN 978-83-224-0901-5.
  3. Jarosław Iwaszkiewicz: Czerwone tarcze. Wyd. IV. Warszawa: Czytelnik, 1949, s. 141, 142.
  4. Fletnia Pana w Polsce. Fletnia Pana. [dostęp 2015-04-19].
  5. Oficjalna strona artysty Dumitru Harea. [dostęp 2015-04-19].

Linki zewnętrzne

edytuj