Alfred Naujocks

oficer niemieckiej Służby Bezpieczeństwa

Alfred Helmut Naujocks (ur. 20 września 1911 w Kilonii[1], zm. 4 kwietnia 1966 w Hamburgu[2]) – niemiecki funkcjonariusz SS, pracował w niemieckiej Służbie Bezpieczeństwa Sicherheitsdienst (SD). Przygotował przeprowadzoną 31 sierpnia 1939 prowokację gliwicką[3]. Po II wojnie światowej aresztowany przez aliantów, zbiegł z obozu[4]. Z pochodzenia był Litwinem pruskim.

Alfred Naujocks
Ilustracja
Alfred Naujocks (1944)
Sturmbannführer Sturmbannführer
Data i miejsce urodzenia

20 września 1911[1]
Kilonia, Królestwo Prus, Cesarstwo Niemieckie

Data i miejsce śmierci

4 kwietnia 1966
Hamburg, Niemcy

Przebieg służby
Formacja

SS Schutzstaffel

Główne wojny i bitwy

II wojna światowa

Odznaczenia
Krzyż Żelazny (1939) I Klasy Krzyż Żelazny (1939) II Klasy

Życiorys

edytuj

Alfred Naujocks urodził się 20 września 1911 w robotniczej dzielnicy Kiloni Gaarden[a]. Był drugim synem Richarda Naujocka, sprzedawcy perfum oraz sklepikarza, oraz jego żony Therese[1]. Jako dziecko był dość chorowity, a do ósmego roku życia chorował na gruźlicę. Powodowało to dość znaczne przerwy w nauce[1]. Uczniem był raczej kiepskim, co spotęgowane było częstym wagarowaniem. W tzw. Volksschule(inne języki) (szkole ludowej) jeszcze sobie radził, ale już w Realschule (szkole realnej) w roku szkolnym 1925/26 nie uzyskał promocji do następnej klasy[1]. Gdy Naujocks miał 16 lat porzucił szkołę i rozpoczął kształcenie w kierunku zawodu ortopedy[5]. Do roku 1930 pracował w pracowni w Kilonii, w tym samym czasie uczył się w Berufschule (szkole zawodowej)[5]. Z nauki zrezygnował w roku 1930 i rozpoczął pracę jako mechanik samochodowy. Wkrótce rozpoczął pracę w fabryce pomp, lecz firma ta zbankrutowała[5]. W związku z kryzysem gospodarczym na świecie po roku 1929 Naujocks nie mógł znaleźć pracy i przyjął się do pracy u swojego ojca. Ten nie mógł pozwolić sobie na wypłacanie stałej pensji[5].

1 sierpnia 1931 podczas zebrania partii NSDAP niespełna 20-letni wówczas Alfred zachwycił się ideą NSDAP i jeszcze tego samego dnia stał się członkiem NSDAP i SS[6]. W grudniu tego samego roku do partii przystąpił jego ojciec i jedna z sióstr[7]. Na początku lipca 1931 roku w Kilonii doszło do zamieszek spowodowanych przez narodowych socjalistów, a sam Naujocks miał związek ze strzelaniną z 29 lipca 1931 w Gaarden. Wówczas to trzej członkowie NSDAP, wśród których był Naujocks ostrzelali członków Komunistycznej Partii Niemiec (KPD). W późniejszych latach (1931-33) Naujocks zasłynął jako osoba skłonna do awantur. Wziął udział w wielu potyczkach ulicznych, a jedna z miejscowych gazet określiła go mianem "twardego zawodnika"[8].

W roku 1932 został skazany na karę grzywny za szamotaninę z urzędnikiem sądowym. Stało się to po tym, gdy wachmistrz w sądzie zwrócił uwagę, że w budynku sądu obowiązuje zakaz palenia. Naujocks zachowywał się arogancko i gdy urzędnik chciał spisać dane osobowe doszło do bijatyki. 15 lutego 1933 roku został skazany na grzywnę w wysokości 30 marek.

Krótko po przejęciu władzy przez nazistów w 1933 roku Naujocks poczuł się wobec sądu osobą nietykalną. Przez kilka lat wzbraniał się przed zapłaceniem grzywny, aż w końcu 12 kwietnia 1939 roku został aresztowany. Jeszcze tego samego dnia zapłacił grzywnę i został z aresztu wypuszczony. Jesienią 1932 roku Naujocks odbył szkolenie militarne i polityczne w SS. Wkrótce został wyznaczony przezeń do wykonywania różnych zadań, jak ochrona uroczystości oraz przemarszów NSDAP. Do jego obowiązków należało też przyklejanie plakatów i agitacja wyborcza.

W grudniu 1932 roku Naujocks poślubił 12 lat starszą od siebie byłą żonę bogatego jubilera. W późniejszym czasie sprzedawał tytoń w sklepie należącym do jej rodziny. Interesujące jest, że po jego ślubie ojciec zabronił reszcie rodziny kontaktować się z nim. Para rozwiodła się już w roku 1934, a Naujocks wprowadził się ponownie do swoich rodziców. Podczas przesłuchań w roku 1949 Naujocks twierdził, że od początku wiedział, że wszystko to było błędem, "a za dzieckiem nie tęsknił". Do rozwodu Naujocks pracował w kilońskich stoczniach. Później, wraz z przyjacielem Wernerem Göttschem, również kilończykiem, przeprowadził się do Berlina, gdzie otrzymał posadę kierowcy w Sicherheitsdienst (SD). Jeszcze później, aż do roku 1944 razem przeprowadzili wiele wspólnych akcji. Wśród kilończyków którzy wystąpili do SS był też m.in. Herbert Hagen, który został kierownikiem referatu do spraw Żydów Głównego Urzędu Służby Bezpieczeństwa, a także przełożonym Naujocksa.

Latem 1932 roku powstał organ służba bezpieczeństwa Sicherheitsienst (SS), który miał za funkcję służby wywiadowczej. Formacja ta stworzona została przez Reinherda Heydricha i nie miała wcześniejszych wzorców i tradycji w wojsku. Z tego powodu czerpano wzorce z brytyjskiej Secret Service.

W roku 1932 Naujocks wstąpił do SD. Jak zeznawał po wojnie, „został do SD powołany przez Reichsfuhrera SS”. Z polecenia Wernera Göttscha w lutym 1934 roku, został kierowcą berlińskiej placówki SD. Warto wspomnieć, że w SD tym czasie byli już inni towarzysze z Kilonii, m.in. Erich Ehlers, Herbert Hagen, Hans Daufeldt, Karl Hass, Bernhard Christensen i Friedrich Carsten, którzy w literaturze określani są jako towarzysze z Kilonii. Warte wzmienić też, że do SD nie byli przyjmowani najstarsi dowódcy SS, ale przede wszystkim młodzi mężczyźni bez zobowiązań, tj. kawalerowie oraz bezdzietni. Najczęściej rekrutowano też osoby ze średnim lub zawodowym wykształceniem, a najważniejszym warunkiem była wiarygodność ich przekonań politycznych i światopoglądowych.

W roku 1934 Naujocks starał się o służbę na nadodcinku SD Wschód w Berlinie. Otrzymał tam mieszkanie i rozpoczął pracę jako kierowca. W czerwcu 1934 roku kierownictwo SA został aresztowane przez SS i Gestapo. Stracono kilkuset dowódców SA oraz przeciwników politycznych. Zrobiono to od razu lub zamordowano ich w późniejszym czasie. Wydarzenia te nazwano później tzw. Puczem Röhma, ponieważ to właśnie Röhm miał być inicjatorem zamachu stanu[9]. Dzisiaj wydarzenia te nazywane są nocą długich noży.

Naujocks twierdzi że w tym czasie jako kierowca nadodcinka został powołany do Gestapo. Woził tam przez pięć dni jednostkę specjalną Gestapo, ale nie wiedział czy wydarzenia miały związek z puczem Röhma, ani kto został wówczas zatrzymany. Później twierdził, że osoby te były początkowo w policyjnym areszcie w Berlinie, a później zostały przewiezione do koszar w Lichterfelde i tam rozstrzelane z broni maszynowej. Jeszcze później na jaw wyszło, że Naujocks uczestniczył w zabójstwie Ericha Klausnera. Twierdził tak w latach 70. XX wieku Werner Göttsch (Naujocks wówczas już nie żył). Miało to się dokonać 30 czerwca 1934, a mordercą miał być SS-Hauptsturmführer Kurt Gildisch. Jak ustalono w późniejszym czasie Naujock miał za zadanie wspomaganie oddziałów komanda SS w pełnieniu warty przed ministerstwem. Całe to wydarzenie: stłumienie puczu Röhma i związane z tym wydarzenia miały znaczący wpływ na rozwój i działanie zarówno SD jak i SS.

9 czerwca SD zostało mianowane jedyną służbą wywiadowczą NSDAP, a 20 czerwca 1934 roku Hitler mianował SS samodzielną organizacją wewnątrz NSDAP. Po akcji organizatorzy akcji i sprawcy czystek awansowali[9]. Latem 1934 Naujocksowi powiedziano, że jako szofer nie ma większych szans na awans i powinien ubiegać się o inną posadę. Już wkrótce aplikował na stanowisko pracownika biurowego SD z pensją 100 Marek Rzeszy (RM)[10]. Pod koniec tego samego roku został przeniesiony do registratury. Wykonywał dość monotonną pracę, opracowywał akta i kartoteki[10]. Już w styczniu 1935 roku awansował na stopień SS-Untersturmführera (odpowiednik podporucznika) i został przeniesiony na nadodcinek Wschód, do stacjonującej tam placówki Abwehry. Jednocześnie po raz pierwszy powierzono mu funkcje kierownicze. Jego praca polegała m.in. na zajmowaniu się kwestiami kontrwywiadu, ochronie danych dotyczących niemieckiego przemysłu zbrojeniowego i zwalczanie obcego wywiadu. Jesienią 1937 Naujocks został mianowany na SS-Hauptsturmführera i został kierownikiem wydziału kontrwywiadu nadodcinka.

Na początku 1936 roku Naujocks poznał w Berlinie Wolfganga Sannera, pracownika kierownictwa w koncernie AEG. W późniejszych zeznaniach Naujocks twierdził, że o ich relacjach można powiedzieć, że byli dla siebie jak bracia. Często odwiedzał go też w domu. Z czasem Naujocks zaczął wykorzystywać go jako łącznika. Sanner stworzył na terenie AEG służbę wywiadowczą, a agenci zaczęli przesyłać raporty nie tylko z Niemiec, ale też z zakładów zlokalizowanych za granicą. Ponadto Sanner rozszerzał sprawozdania o informacje polityczne i oddawał je do dyspozycji SD[11] Doszło do tego że ze Sannerem w podróże zagraniczne jeździł też Naujocks, który do tego czasu za granicę w ogóle nie wyjeżdżał. Jeździli razem m.in. do Istambułu, Sofii, Bukaresztu, Aten, Sztokholmu, Oslo, Kopenhagi, Paryża i Londynu. W późniejszych zeznaniach Naujocks twierdził, że podróże te odbywali wyłącznie w celach rekreacyjnych, jednak w tym czasie odwiedli ambasady Niemiec oraz zakłady produkcyjne AEG. Według danych zabranych przez służby brytyjskie Naujocks z Sannerem stworzyli za granicą siatkę wywiadowczą poprzez którą mogli kontrolować tożsamość ideologiczną Niemców będących za granicą[12].

Jesienią 1937 roku Naujocks został przeniesiony do służb wywiadu zagranicznego. Wiosną 1938 awansował na stopień Sturmbannführer (odpowiednik majora)[12]. Przypuszcza się, że miało to związek z nadchodzącą aneksją Czechosłowacji[12]. Jego nazwisko znajduje się na liście kandydatów do uhonorowania Medalem Pamiątkowym 13 marca 1938 roku[13]. W 1974 roku były dowódca SD Wilhelm Höttel zeznawał, że Naujock zaliczał się do grona 40-60 osób tworzących grupę operacyjną SD ”Einsatzkommando Österreich”. Jesienią 1939 roku Naujock został jednym z dziewięciu kierowników zespołu wywiadu zagranicznego. Do jego zadań należało zajmowanie się sprawami związanymi z techniką. Jego wydział o nazwie Departament VI 57J „zdobywanie i przekazywanie informacji” (wydział ten w przyszłości wielokrotnie zmieniał swoją nazwę). W lutym 1940 wydział nazywał się już VI B, a jakiś czas później VI F i nazwa ta zachowała się do jego zamknięcia. Zadaniami wydziału było szyfrowanie i rozszyfrowywanie wiadomości, przesyłanie informacji przy użyciu środków chemicznych i urządzeń technicznych oraz zagraniczny nadzór telekomunikacyjny[14]. Od czasu odejścia z SD Naujocks brał udział w wielu zadaniach specjalnych będąc jednocześnie kierownikiem grupy technicznej[15]. W czasie swojego życia nie studiował, ale mimo to w czasie rozpoczęcia II wojny światowej pełnił dość wysoką funkcję w nowo utworzonym Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (Reichssicherheitshauptamt, RSHA)[16].

Na początku sierpnia 1939 Naujocks ponownie się ożenił. Podjął wówczas próbę przeniesienia do Luftwaffe, jednak Heydrich te próoby zablokował.

W roku 1939 za zadanie dostał produkcję fałszywych pieniędzy, w roku 1940 jego zadaniem było utworzenie służby wywiadowczej na zagranicznych obszarach Europy południowo-wschodniej. Inne źródła mówią, że zadanie takie otrzymał już w roku 1939. Ponadto miał on wiele zadań, o których nie wspominał ani podczas przesłuchań przez Aliantów, ani w niemieckiej prokuraturze. Informacje te wypłynęły jednak podczas przesłuchań innych osób[15]. I tak na przykład Egon Vorauer, przedstawiciel Urzędu VI w Atenach w roku 1956 zeznawał, że Naujock był jego bezpośrednim przełożonym.

W roku 1940 Werner Göttsch i a. Naujocks spotkali się w Bukareszcie gdzie omawiali kwestię operacji nurkowej na morzu Czarnym.

W październiku 1941 resort po Heinzu Joscie przejął Walter Schellenberg. Była to bardzo ważna zmiana w historii tej służby. Schellenberg zmienił całkowicie politykę kadrową. Justa nazwał wyrzutkiem i porównał do papieru toaletowego. Nie był też zadowolony z pracowników jakich dostał po poprzedniku. Twierdził, że wszyscy oni byli zbyt nieuczciwi[17]. Był zdecydowany obsadzać stanowiska kierownicze osobami z wyższym wykształceniem. Co ciekawe Naujocks twierdził, że praca po wprowadzeniu zmian była dużo bardziej efektywna.

Na początku 1941 roku karierę Naujocksa zakończyła afera korupcyjna[2]. Został zwolniony z SD i przeniesiony do Waffen-SS[2]. Przypuszcza się, że nawet bez tego jego ścieżka zawodowa osiągnęła szczyt[18]. Już od przełomu roku 1938 i 1939 kierownictwo SD starało się ujednolicić standardy w sprawie awansów funkcjonariuszy SD i Gestapo. Aby zostać dowódcą należało mieć dyplom ukończenia studiów. Żaden z „kompanów z Kilonii” nie zaszedł wyżej niż do stopnia Obersturmbannführera (odpowiednik podpułkownika). Przypuszcza się, że Naujocks nie zajął by wyższej pozycji w tej hierarchii.

W roku 1942[2] lub 1943 został wysłany do okupowanej Belgii jako zarządca ekonomiczny, gdzie pracował w administracji niemieckiej na terenach okupowanych[19]. Przyczynił się tam do śmierci wielu członków belgijskiego podziemia[potrzebny przypis]. W 1943 roku powrócił do SD, zajmując się m.in. rozpracowywaniem duńskiego ruchu oporu[2].

W październiku 1944 roku został zatrzymany przez amerykańskich żołnierzy i przekazany Brytyjczykom, którzy traktowali go jako prawdopodobnego zbrodniarza wojennego. W latach 1945–46 został szczegółowo przesłuchamy zeznawał przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze[2][20], a według jego zeznań podczas procesów norymberskich atak w Gliwicach był wykonany przez Sicherheitsdienst (SD) pod bezpośrednim rozkazem Heydricha i Heinricha Müllera – szefa Gestapo. Osadzony został w obozie dla zbrodniarzy wojennych w Norymberdze, uciekł stamtąd w 1946 po informacji, że Polacy starają się o jego ekstradycję. Ukrywał się w Niemczech Zachodnich[21]. Ponownie aresztowany w 1947 roku został wydany Danii i osądzony za zabójstwo członków duńskiego ruchu oporu[2] (inne źródła[22] podają, że w roku 1949 został skazany zaocznie przez duński sąd na „wiele lat pozbawienia wolności” za udział w zbrodniach na duńskiej ludności podczas akcji odwetowych na terenie Danii[22].) Po trzech latach więzienia, w 1950 roku, został zwolniony i wyjechał do Republiki Federalnej Niemiec, gdzie zamieszkał w Hamburgu i zajął się działalnością biznesową[2]. Opublikował też opowieść o swojej tajnej karierze Ten, który rozpoczął wojnę[22].

W 1963 roku niemiecka prokuratura w Hamburgu wszczęła dochodzenie w sprawie jego udziału w sfingowanym napadzie na radiostację w Gliwicach oraz w zabójstwie Franciszka Honioka[2]. W 1965 został ponownie aresztowany, jednak zmarł w następnym roku[22][21]. Zmarł 4 kwietnia 1966 roku w Hamburgu[2].

Naujocks ma na swoim koncie wiele morderstw. W październiku 1934 roku otrzymał od Heydricha zlecenie na zabicie założyciela Czarnego Frontu Ottona Strassera, który wyemigrował do Pragi[23]. Do zadania dostał kompana z Kilonii Wernera Göttscha. Pojechali oni do Pragi i próbowali zaciągnąć języka wśród tamtejszych narodowych socjalistów, nie byli w stanie jednak niczego się dowiedzieć. Po dwóch tygodniach wrócili do Berlina. Zostali ostro skrytykowani przez Heydricha.

Zbójstwo Rudolfa Formisa

edytuj

Nieco później dostali zadanie uprowadzenia zbiegłego do Czechosłowacji niemieckiego inżyniera Rudolfa Formisa(inne języki)[24]. Formis wcześniej pracował w stuttgarckim Süddeutscher Rundfunk. Po przystąpieniu do Czarnego Frontu musiał zbiec z Niemiec. Na polecenie wspomnianego wyżej Strassera nadawał z ukrytej pod Pragą radiostacji. Naujocks dostał informacje od Franza Josepha, pracownika Gestapo, że miejsce nadawania znajduje się w podpraskiej miejscowości Přestavlky, leżącej jakieś pięćdziesiąt kilometrów od Pragi. Naujocks, Werner Göttsch i nauczycielka gimnastyki Edith Kaesach pod przybranymi nazwiskami wyjechali do Pragi pożyczonym od Gestapo mercedesem. Później udali się do Štěchovic i tam nocowali. Kolejnego dnia udając turystów wybrali się do położonego na drugim brzegu Wełtawy hotelu Zahori, gdzie przebywał Formis. Tam zaaranżowali przypadkowe spotkanie i zjedli z nim kolację. W hotelu spędzili noc, następnego dnia Naujocks poleciał z Pragi do Berlina, by omówić z Heydrichem dalsze postępowanie. 18 stycznia wrócił do Pragi a następnie wezwał Göttscha i udali się do hotelu. 23 stycznia Naujocks i Kaesbach ponownie udali się do hotelu Zahori, gdzie zjedli z inżynierem kolację. Od stołu wstali przed nim, po czym Naujock kazał Göttschowi opuścić linę ze swojego pokoju hotelowego. On sam próbował wytrychem dostać się do pokoju Formisa. Nie spodziewał się jednak że zastanie tam już inżyniera który wrócił w międzyczasie do pokoju. Ten zaskoczony intruzem w pokoju wyciągnął rewolwer i trafił agenta SD w rękę, stopę i udo. Göttsch słysząc odgłosy wpadł do pokoju widząc tam walczących na podłodze. Naujocks twierdzi, że do inżyniera strzelał wpadający do pokoju Göttsch, a ten po kilku trafieniach upadł. Göttsch z kolei twierdzi, że wpadł do pokoju, co prawda z pistoletem, ale nie strzelał. W protokole sekcji widnieje informacja, że na ciele ofiary stwierdzono dwie rany śmiertelne. Jedna to rana postrzałowa głowy, druga uderzenie pałką w głowę[25]. W czasie późniejszych zeznań uczestnicy zajścia składali sprzeczne informacje. Najpierw Naujocks twierdził, że zastrzelił inżyniera z jego własnej broni, później, że nie zastrzelił Formisa, tylko działał w obronie koniecznej i tak naprawdę nie wie kto zastrzelił Formisa: on czy Göttsch. W czasie przesłuchań podczas wojny, w 1944, obaj funkcjonariusze starali się nie obciążać i twierdzili, że mieli radiowca tylko porwać. Po wojnie zeznawali przeciwko sobie i oskarżali wzajemnie o zabicie Formisa. W Berlinie funkcjonariusze złożyli wyjaśnienia Heydrichowi i Himmlerowi, a w nagrodę otrzymali 10-dniowy urlop, który spędzili razem w miejscowości Bad Godesberg. Ponadto Naujocks otrzymał awans na stopień dowódcy SS[26]. W praskim niemieckojęzycznym Prager Tagblatt nie wymienionych co prawda żadnych nazwisk, ale gazeta jasno pisała, że zamach był „przedsięwzięciem zaplanowanym przez państwo i partię”[27]. Jednym z zamachowców miał być Naujock. Dzięki temu zadaniu otrzymał awans w szeregach SD.

Zamachy na Słowacji

edytuj

Kilka dni po aneksji Austrii przez Rzeszę Niemiecką (12 marca 1938) rozpoczęły się przygotowania do przyłączenia do Rzeszy Kraju Sudetów. W maju 1938 roku Naujocks otrzymał zadanie przeprowadzenia operacji Fall Grün. Miał zainscenizować prowokację, w której to Niemcy miały prawo do użycia siły zbrojnej. We wrześniu tego samego roku Naujocks zbierał informacje wywiadowcze z Czechosłowacji na posterunku odstępowym w hotelu Bayerischer Hof niedaleko czechosłowackiej granicy i przekazywał je dalej telefonicznie lub telefaksem do Berlina.

11 marca wraz z innymi funkcjonariuszami podłożył ładunki wybuchowe w różnych częściach Bratysławy, przede wszystkim w dzielnicy żydowskiej. Działanie tych ładunków było jednak słabe i dało się je łatwo ugasić. Z kolei użyte granaty ręczne z powodu niewiedzy i niepoprawnej obsługi zadziałały nieprawidłowo. Ostatecznie nie udało się przeprowadzić zamachu, a skończyło się jedynie na niewielkich zamieszkach. Kolejnego dnia Naujocks zdobył 250 kilogramów materiałów wybuchowych. 12 marca doszło do wielu zamachów bombowych. Wybuchy nastąpiły przed komendą policji, w fabryce Erdal, w fabryce w Grünbergu i nowym budynku koło przyczółka mostowego[28]. Ważne w tych zamachach okazało się, że poszkodowani zostali niemieccy właściciele[28]. Zamachy te i inna działalność (np. ulotki z krzykliwymi hasłami bolszewickimi) nie przyniosły oczekiwanego skutku w postaci wzburzenia na Słowacji[29]. Mimo to niemieckojęzyczne czasopisma propagandowo informowały o tym, że na całej Czechosłowacji doszło do zamieszek, panuje chaos i terror (Völkischer Beobachter)[29]. Dziennik podawał, że to Czesi stoją za zamachami, a podpalenia i morderstwa są bronią Czechów w walce przeciwko wszystkiemu co niemieckie[29].

14 marca 1939 roku doszło do ogłoszenia przez parlament słowacki niepodległości kraju[30]. Jeszcze tej samej nocy Hitler poinformował prezydenta Republiki Czechoslowackiej Emila Hachę, że następnego dnia wojska niemieckie wkroczą do Czech i nastąpi okupacja kraju. Tak też się stało. 15 marca na terytorium Czech wkroczył Wehrmacht, a Czechy i Morawy ogłoszono protektorem Rzeszy. Słowacja podpisała wymuszony układ o stosunku ochronnym (niem. Schutzvertrag) i została państwem wasalskim Niemiec[30].

Prowokacja gliwicka

edytuj

31 sierpnia 1939 grupa dywersyjna złożona z komandosów SS zainscenizowała szereg ataków Polaków wzdłuż granicy polsko-niemieckiej[31]. Najbardziej znanym z nich jest atak na posterunek radiowy w Gliwicach znany dzisiaj jako prowokacja gliwicka[31].

Naujocks jako szef grupy dywersyjnej brał udział w prowokacji gliwickiej[3]. Wtargnął wtedy z grupą funkcjonariuszy Sicherheitsdienst (SD) do siedziby radiostacji w Gliwicach i rozkazał przeczytać komunikat w języku niemieckim[3]. Zastrzelony został wtedy polski działacz plebiscytowy i powstaniec Franciszek Honiok[32]. Fakt ten ujawniono już po śmierci Naujocksa. Jako dowodzący prowokacją gliwicką, jest uważany przez niektórych historyków za tego, który osobiście przyczynił się do wybuchu II wojny światowej. Akcja gliwicka była jednak tylko jedną z 21 podobnych dywersji mającą na celu uzasadnić atak III Rzeszy na Polskę i tym samym wszcząć wojnę. Akcja w Gliwicach, chociaż okazała się niewypałem, dla propagandy niemieckiej była dużym sukcesem szeroko opisywanym w mediach. Dzięki temu „sukcesowi” Naujocks umocnił swoją pozycję w szeregach SD, a wraz z utworzeniem w roku 1939 Głównego Urzędu Trzeciej Rzeszy (RSHA) został szefem wywiadu zagranicznego SD, a jego bezpośrednim przełożonym został Heydrich.

W listopadzie 1939 roku brał udział w głośnym porwaniu dwóch agentów brytyjskich z holenderskiego miasta Venlo[4][33][2]. Agenci byli później torturowani pod nadzorem Waltera Schellenberga. Naujocks i inni uczestniczący w porwaniu zostali odznaczeni Krzyżem Żelaznym[33].

Podrabanie pieniędzy

edytuj

Uczestniczył w operacji wprowadzania do obiegu za granicą fałszywych brytyjskich banknotów[4] (zob. Operacja Bernhard)[2].

Naujocks w kulturze

edytuj
  • Günter Peis: Człowiek, który rozpoczął wojnę. 1960. - pierwsze książka o Naujocksu wydana w Austrii[34]
  • film The Man Who Started the WarBBC, 1965[34]
  • Der Fall Gleiwitz (po polsku tłumaczone jako Tu Radio Gliwice) – NRD, 1961[34]

Odznaczenia

edytuj
  1. Współcześnie w Kilonii są dwie dzielnice o nazwie Gaarden: Gaarden-Süd i Gaarden-Ost. Autor książki (Altenhöner 2019 ↓, s. 16) nie podaje o którą z dzielnic się rozchodzi.

Przypisy

edytuj
  1. a b c d e Altenhöner 2019 ↓, s. 16.
  2. a b c d e f g h i j k l Bogusław Tracz: Prowokacja gliwicka. Przystanek Historia, 2020-08-31. [dostęp 2024-11-24]. (pol.).
  3. a b c Altenhöner 2019 ↓, s. 9.
  4. a b c Żerko 2013 ↓.
  5. a b c d Altenhöner 2019 ↓, s. 17.
  6. Altenhöner 2019 ↓, s. 18.
  7. Altenhöner 2019 ↓, s. 19.
  8. Altenhöner 2019 ↓, s. 20.
  9. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 47.
  10. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 48.
  11. Altenhöner 2019 ↓, s. 50.
  12. a b c Altenhöner 2019 ↓, s. 51.
  13. Altenhöner 2019 ↓, s. 52.
  14. Altenhöner 2019 ↓, s. 57.
  15. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 58.
  16. Altenhöner 2019 ↓, s. 12.
  17. Altenhöner 2019 ↓, s. 59.
  18. Altenhöner 2019 ↓, s. 60.
  19. Bogusław Tracz: Prowokacja gliwicka. Przystanek Historia, 2020-08-31. [dostęp 2024-11-24]. (pol.).
  20. Altenhöner 2019 ↓, s. 15.
  21. a b Historia w Aspektach Różnych: 31 sierpnia 1939 r. – prowokacja gliwicka. tysol.pl, 1 września 2017. [dostęp 2019-06-16].
  22. a b c d Altenhöner 2019 ↓, s. 14.
  23. Altenhöner 2019 ↓, s. 63.
  24. Altenhöner 2019 ↓, s. 64.
  25. Altenhöner 2019 ↓, s. 70.
  26. Altenhöner 2019 ↓, s. 71.
  27. Altenhöner 2019 ↓, s. 62.
  28. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 83.
  29. a b c Altenhöner 2019 ↓, s. 84.
  30. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 86.
  31. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 89.
  32. Włodzimierz Kalicki, Babcia umarła bez komunikatu. Dodatek do Gazety Wyborczej – Duży Format z 2 września 2010 str. 31.
  33. a b Altenhöner 2019 ↓, s. 105.
  34. a b c Altenhöner 2019 ↓, s. 13.
  35. a b Naujocks, Alfred Helmut - TracesOfWar.com [online], tracesofwar.com [dostęp 2021-11-02].

Bibliografia

edytuj