Wikipedia:Komitet Arbitrażowy/Wnioski o arbitraż/(18/2009) Masur - Julo

Wniosek o arbitraż w sprawie postawy Jula wobec Masura w toczonych dyskusjach

Z powodu uporczywej, trwającej od kilku miesięcy nagonki na moją osobę prowadzoną przez wikipedystę Julo, zdecydowałem się prosić o arbitraż Komitet, jako, że uważam, że zwykłe sposoby zwracania uwagi rzeczonemu, próby łagodzenia jego podejścia, a także podjęte, a wnioskowane przeze mnie, próby mediacji przez inne osoby zawiodły. Genezą i podłożem sporu jest zdecydowanie inne podejście do graficznych zasobów Wikipedii w kwestii głównie źródeł i ich przenoszenia na Commons, jednak nie wnoszę o rozstrzygnięcie tego sporu, który winien się toczyć na argumenty, ale o arbitraż w sprawie sposobu w jaki owa dyskusja jest prowadzona przez Jula, co osobiście odczuwam, jako nagonkę i atak osobisty. W związku z byciem stroną w sprawie nie podejmowałem i nie zamierzam podjąć działań, które bym podjął widzać dyskutującego w taki sposób z kimś innym wikipedystę, ale proszę o to KA (jako, że próby "dyscyplinowania" i mediacji przez inne osoby zawodzą o czym dalej).

Dyskusja między mną i Julo toczy się od dłuższego czasu w kawierence w wątkach: Wikipedia:Kawiarenka/Ogólne#Rozwijamy Wikipedię czy ją niszczymy? i Wikipedia:Kawiarenka/Ogólne#Kategoria i szablon "Nie przenosić na Commons". W toku tej dyskusji ze swojej strony zawsze starałem się podawać argumenty wyłącznie merytoryczne i związane ze sprawą, możliwie bez wycieczek osobistych (nie podaje diffów, można prześledzić przebieg dyskusji). W zamian Julo wielokrotnie dokonywał pod moim adresem przytyków osobistych, obrażał mnie (przyrównując do śledczych, katów, wszechwładnych bogów, wspominając o "prokuratorsko-bolszewickej "szczujności"" etc. - więcej także w Dyskusja wikipedysty:Masur/19), także bardziej publicznie (kawiarenka, wielokrotne wycieczki osobiste). Wielokrotnie przejawiał podejście typu "mam rację i już" ([1]), ewidentnie zakładał brak mojej dobrej woli (zresztą to podejście nie jest chyba ograniczone do mnie, o czym może świadczyć ten wpis), insynuując, że chcę coś ukrywać ([2]) i wiele innych przykładów, które można znaleźć w kawiarencę lub w moich (i nie tylko Dyskusja wikipedysty:Przykuta/archiwum18#spór) dyskusjach. Proszony przez Margoza o powstrzymanie się od tak personalnych wycieczek i zmitygowanie ([3]) - nie zareagował, a wręcz postąpił przeciwnie. Podobnie zignorował zwrócenie uwagi przez Przykutę ([4] i także wcześniej, przeze mnię). O mediację lub co najmniej zajęcie jakiegokolwiek stanowiska prosiłem co najmniej dwukrotnie na mailingowej liście admińskiej, a także prywatnie Przykutę, Karola007, Herr Krissa i jeszcze kilka osób. Mediacja ta, o ile miała miejsce, okazywała się nieskuteczna, a Julo kontynuował i kontynuje obrażanie i szczucie mnie.

W związku z powyższym, zmęczony całą sytuacją, która nie ma, moim zdaniem, nic wspólnego z normalną, merytoryczną dyskusją, mającą na celu wypracować optymalne rozwiązania; czując się zwyczajnie obrażany i zaszczuty; widząc, że nie są to i nie były pojedyńcze przypadki, a powtarzające się nastawienie, wnioskuję o podjęcie stosownych kroków wobec Jula, tak jak winny one być podjęte wobec każdego innego, zachowującego się podobnie wikipedysty. Masur juhu? 13:41, 2 paź 2009 (CEST)[odpowiedz]

Potwierdzenie

Decyzja Komitetu Arbitrażowego

  • Komitet Arbitrażowy postanowił przyjąć wniosek do rozpatrzenia. Za przyjęciem głosowało 9 arbitrów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. W imieniu Komitetu Arbitrażowego, — Awersowy <talk> 22:15, 4 paź 2009 (CEST)[odpowiedz]

Informacja o mediacji

Werdykt Komitetu Arbitrażowego

Słowo wstępne

Komitet Arbitrażowy stoi na stanowisku, że osiągnięcie celu, jakim jest pisanie encyklopedii, pozostaje związane z różnymi metodami podejścia do projektu, różnym nastawieniem i różnymi oczekiwaniami. Tak różnymi, jak różni są wikipedyści: każdy wnosi do projektu swoje pomysły, idee, swoje widzenie świata, ale również swój temperament, nastawienie psychiczne, osobowość i cechy charakteru. Trzeba liczyć się z tym, że różne zachowania różnych wikipedystów mogą być potencjalnie konfliktogenne, nawet przy założeniu dobrej woli obu stron. Należy pamiętać, że zachodzą tu takie same interakcje międzyludzkie jak w życiu codziennym, osobistym i zawodowym.

Zbiór zasad, jakimi kierują się uczestnicy projektu, nie określa do końca wszystkich sytuacji, które mogą wyniknąć w trakcie procesu pisania encyklopedii. Kierować się więc trzeba zasadami wypracowanymi w społeczeństwie, mniej lub bardziej sformalizowanymi, z naszych wewnętrznych ustaleń obowiązuje nas w szczególności zasada żadnych ataków osobistych oraz odwołanie do ogólnych zasad współżycia społecznego w postaci kierowania się zasadą zdrowego rozsądku. Szczegółowych zasad nie wypracowano; nie przewidziano również wszystkich sytuacji, jakie mogą się zdarzyć, zgodnie z zapisem nie wpychaj fasolek do nosa. Komitet Arbitrażowy przypomina raz jeszcze, iż we wszystkich poczynaniach, zarówno w przestrzeni głównej, jak i dyskusyjnej projektu, obowiązuje reguła chłodnego nastawienia i unikania ataków personalnych. Precyzując jakąkolwiek myśl, ocenę czy inny przekaz do przestrzeni dyskusyjnej, wikipedysta powinien szczególnie dokładnie przeanalizować swoje przesłanie, sprawdzając, czy żadna ze sformułowanych myśli nie może zostać poczytana za atak osobisty. Istotę rozpoznawanej sprawy z wniosku Masura przeciwko Julowi stanowiły właśnie wypowiedzi wikipedystów i ich potencjalna siła rażenia.

Komitet Arbitrażowy nie jest władny wprowadzać i narzucać ustalonych przez siebie zasad postępowania w kwestiach szczególnych. Spory merytoryczne co do zasady nie podlegają jego ocenie, lecz muszą zostać rozstrzygnięte w ramach społeczności. Istotą działania Komitetu Arbitrażowego pozostaje bowiem odnoszenie się do kwestii konfliktów personalnych, kwestie merytoryczne mogą być badane, gdy odnoszą się do celowego i uporczywego nadużywania uprawnień administratora bądź podstawowych zasad i zaleceń Wikipedii.

Ocena materiału dowodowego

Zakres

Ocenie poddano materiał dowodowy wnioskowany przez strony, jak również inny materiał dowodowy, uzyskany przez Komitet Arbitrażowy w ramach działalności regulaminowej. W szczególności ocenie podlegały:

  • wypowiedzi uczestników sporu w kawiarence,
  • wypowiedzi uczestników na stronach dyskusji, zarówno własnych, jak i osób postronnych.

Zapoznano się również z wypowiedziami uczestników z kanału IRC. Jednak biorąc pod uwagę specyficzne regulacje dotyczące tego kanału komunikacji, postanowiono nie brać ich pod uwagę. Komitet Arbitrażowy stwierdził, że poza jedną wypowiedzią na liście administracyjnej, której znaczenie dla sprawy jest niewielkie (jako że te same treści Masur pisał w przestrzeni publicznej), wszystkie pozostałe kwestie toczyły się w przestrzeni ogólnej, dostępnej każdemu wikipedyście. Powoduje to, że sprawa automatycznie nabiera wymiaru publicznego, a wszystkie oceniane wypowiedzi są dostępne społeczności.

Zarzuty merytoryczne

W trakcie całego okresu trwania konfliktu, w wypowiedziach Jula pojawiały się zarzuty dotyczące nieodpowiedniego traktowania grafik przez Masura – była to przyczyna i osnowa konfliktu interpersonalnego. Komitet Arbitrażowy, o czym była mowa wyżej, poza wyjątkami nie zajmuje się sprawami merytorycznymi. Nie jest też władny zastępować społeczności w tych sferach. Co więcej, w przedmiotowej sprawie istotny zakres sporu merytorycznego dotyczył – jak się wydaje – działalności w projekcie Wikimedia Commons, która w żaden sposób nie może być objęta jurysdykcją Komitetu Arbitrażowego polskiej Wikipedii. Nie podjęto zatem próby oceny części merytorycznej, przyjmując ją jedynie za podstawę konfliktu rozwijającego się w warstwie pozamerytorycznej. Zatem w niniejszej ocenie materiału postanowiono odwoływanie się do meritum sporu ograniczyć do minimum, tylko w przypadku konieczności.

Czas trwania i fazy konfliktu

Za czas trwania konfliktu przyjęto okres między 26 marca 2009, kiedy to pojawiła się pierwsza wypowiedź Jula: [6] do momentu złożenia wniosku o arbitraż.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił podzielić czas trwania konfliktu na poszczególne fazy:

  • Etap wstępny w marcu 2009, kiedy to doszło do pierwszych nieporozumień na temat grafik. Miała wtedy miejsce wspomniana wypowiedź Jula [7] na stronie dyskusji wikipedysty Masura.
  • Eskalacja konfliktu i jego szczytowe stadium, przypadające na czerwiec i lipiec 2009 z kluczowymi wypowiedziami, a następnie jego kontynuacja w sierpniu i we wrześniu 2009. Za początek starcia przyjęto wypowiedź Jula [8], a za apogeum jego wypowiedź [9].

W tej fazie konflikt między Julem a Masurem trwał także w Kawiarence w wątkach Rozwijamy Wikipedię czy ją niszczymy? oraz Kategoria i szablon "Nie przenosić na Commons".

Analiza wypowiedzi Julo

Epitety

Swoje zarzuty pod adresem Masura Julo w ocenie Komitetu Arbitrażowego przedstawiał w sposób emocjonalny, nadużywając ekspresyjnej funkcji języka. Po pierwsze, Julo użył wobec adwersarza epitetów, które w odczuciu drugiej strony, jak również w odczuciu powszechnym, mogą zostać uznane za ataki osobiste. Najostrzejszy z nich to myślenie śledczo-bolszewickie [10].

Później Julo co prawda usiłował nieco osłabić siłę wypowiedzi, pisząc nie nazwałem go bolszewikiem, tylko administracyjnym cieciem, który stosuje bolszewickie metody, To ogromna różnica, i niestety w dodatku święta prawda [11], trudno jednak podzielić zdanie, że między obiema frazami występuje na tyle istotna różnica, która z ataku osobistego uczyniłaby wyłącznie figurę stylistyczną. Słowo cieć, mimo iż w gwarze wikipedystów, a zwłaszcza administratorów, ma znaczenie żartobliwe, tu może być odbierana w zupełnie innym kontekście, wzmacniającym siłę wyrażeń (odwołujących się do bolszewizmu) użytych w bezpośrednim sąsiedztwie. Gromadzenie środków stylistycznych jest typowym zabiegiem stylistycznym, który powoduje wzmocnienie siły wypowiedzi.

Innym nagromadzeniem epitetów było zdanie Mam już serdecznie dosyć twojej prokuratorsko-bolszewickej "szczujności" [12]. Zdanie jest napisane z niezawoalowaną intencją ataku osobistego: zbitka prokuratorsko-bolszewicka przy najlepszych pokładach dobrej woli nie może być uznana za dopuszczalną w kontaktach w Wikipedii. Nadto świadomie użyty neologizm "szczujność" ma za zadanie zwiększenie ekspresji wypowiedzi. Neologizmy rzadko używane są w neutralnym kontekście – jako że wyraz ten nie będzie znany odbiorcy, zmuszony jest on do jego analizy i tym bardziej silnie odbiera jego wymowę. Wyraz "szczujność" nie jest neologizmem dość rozpowszechnionym (około 20 indywidualnych trafień w Google [13]), może więc zostać poczytany za idiolektyczny (właściwie rozumiany tylko lub głównie przez osobą go używającą). Jego negatywna wymowa niewątpliwie zostaje w ten sposób zwiększona. Warto podkreślić, że wyraz ów został stworzony ze słów "szczucie" i "czujność", z których ten pierwszy (poza nielicznymi przypadkami w myślistwie i hodowli) ma wydźwięk zdecydowanie pejoratywny. Wypowiedź Jula Proszę cię już chyba po raz piąty: przestań się zachowywać jako śledczy i kat w jednej osobie. Więcej myśl, zanim coś zrobisz. Oceniaj prawdopodobieństwa i używaj zdrowego rozsądku: tego nigdy za wiele [14] zawiera również niedopuszczalne epitety "śledczy" i "kat". Jej siły nie osłabia fakt, że znalazła się na stronie dyskusji użytkownika, będącej również przestrzenią publiczną. Jedną z najważniejszych wypowiedzi, do których Masur się odnosił jest *Jak dwóch doświadczonych ludzi pisze do ciebie to samo, to bądź łaskaw powstrzymać się od swoich działań, które wyglądają, jak gdyby ci woda sodowa uderzyła do głowy. Po prostu: nie masz racji i kropka. [15]. Wyrażenie o uderzającej do głowy wodzie sodowej jest dosadnym epitetem z mowy potocznej (patrz niżej) i zawiera silne elementy oceniające, od których każdy wikipedysta – chcący poważnie dyskutować i przekazywać swoje racje merytoryczne – powinien się powstrzymywać.

Nieuprawnione elementy oceniające i wartościujące

Wypowiedzi Jula zawierają szereg nieuprawnionych elementów oceniających, mających w swym zamiarze deprecjonować działalność Masura w dziedzinie zarządzania grafikami. Wypowiedź Twoja postawa dla mnie, starego wikipediowego wygi, jest śmieszna i żałosna. Gorsze, że dla ludzi o mniejszej od mojej praktyki twoja działalność jest zniechęcająca. [16] nie zawiera co prawda jednoznacznych epitetów pod adresem adwersarza, jednak ocena działalności została przeprowadzona w sposób deprecjonujący. Modne ostatnio słowo "żałosny" zmieniło swe pole semantyczne wobec swego pierwotnego znaczenia "marny, lichy", stając się raczej synonimem "złego", "godnego pożałowania", "niedopuszczalnego".

Tak samo ocenie działalności służy zdanie Po prostu: bawisz się w prokuratora, nerwy ludziom psujesz, narażasz na telefony, a sam olewasz. [17]. Wyrażenie "olewać", mimo jego popularności, jednoznacznie pochodzi od wulgarnego określenia czynności fizjologicznej i jako takie nie może mieć miejsca w publicznej rozmowie między wikipedystami. Świadczy o lekceważącym, wręcz pogardliwym stosunku używającej go osoby wobec drugiej strony.

W tę samą stylistykę wpisują się wyrażenia Niestety, ty zajmujesz się tylko zaspokajaniem swoich śledczo-prokuratorskich nawyków. Przestań wreszcie!, I porzuć swoje ulubione działania, bo śledczy z ciebie kiepski. [18] oraz Jak ci się wali prawdę prosto w oczy, że błądzisz, że nadużywasz uprawnień, to ty nazywasz to inwektywami. Nic z tych rzeczy, kolego Masur. (...) Po prostu psujesz ten projekt, człowieku. [19].

Nieuprawnione elementy oceniające znalazły się również w wypowiedzi Jest to bowiem kolejny przejaw twojej nieokiełznanej samowoli i przypisywania sobie jednoosobowego prawa do oceniania tego, co jest złe, a co dobre i co wiarygodne, a co nie. [20].

Nadużycia oratorskie

Wypowiedzi Jula dotyczące Masura niejednokrotnie pełne są oratorskich ozdobników (niekoniecznie będących epitetami), mających w swym zamierzeniu wyładowanie agresji, uwypuklenie swojej opinii w odniesieniu do działań administracyjnych (co pozostaje w silnym związku z oceną). Niezwykle agresywna w tonie była wypowiedź Meritum sporu polega na sobiepańskim podejściu, samowładnym ocenianiu, co jest warte a co nie, co jest prawidłowe a co nie, co jest legalne a co nie. Masura pojęcie o prawach autorskich wykazuje duże luki, co dowiódł mu m.in. Andros. (...)Po prostu daliśmy mu do ręki guziki, na których on gra swoją melodię bez najmniejszej próby harmonizowania jej z nami [21].

Poza elementami oceniającymi pojawia się tu świadomie użyte ubarwianie wypowiedzi, stosowanie metafor. Takie ujęcie stylistyczne świadczy o braku zdystansowania się od przedmiotu sporu i przelanie na adwersarza negatywnych emocji. Z reguły bowiem metafora ma za zadanie spersonalizować zdanie, dodać mu barwy, ekspresji i dodatkowego "ognia", niemożliwego do uzyskania w spokojnym, merytorycznym tekście. Tego typu podejście, nieraz pożądane w publicystyce (np. felietonach) w tym momencie służy wyłącznie podgrzaniu atmosfery.

Innym środkiem stylistycznym stosowanym przez Jula jest częste, niczym nieuzasadnione odwoływanie się do języka potocznego. Widać to wyraźnie w wypowiedzi psim obowiązkiem ciecia jest równoczesne załadowanie jej pod odpowiednią nazwą (...) [22]. Wyrażenia "psi obowiązek", wspomniany już "cieć" (użyty w takim kontekście), a zwłaszcza ich nagromadzenie, służy podniesieniu ekspresji wypowiedzi. Podobnie można ocenić wypowiedź Czy ty albo Masur chcecie komuś zrobić wodę z mózgu (jak to robią niektórzy admini na Commons), że grafika wytworzona w I połowie XIX wieku może podlegać ochronie praw autorskich? [23].

Wyrażenie "robić wodę z mózgu" ma wybitnie obraźliwy charakter, a jego zamierzeniem jest oszustwo bądź nieczysta intencja. Pomijając sam fakt zarzucania adwersarzowi złej woli, forma tej wypowiedzi zdaniem Komitetu Arbitrażowego pozostawała absolutnie niedopuszczalna.

Druga osoba l. poj. i tryb rozkazujący

Inwokatywne zwracanie się do rozmówcy jest w Wikipedii odradzane, wspomina o tym m. in. wikietykieta. W analizowanym materiale dowodowym ten środek używany był przez Jula wyjątkowo często. Przykładowa wypowiedź Masurze, oszczędź sobie nerwów: ja nie twierdzę, że mam zawsze rację. Ja twierdzę, że ty jej możesz także nie mieć, że nie masz jej częściej, niż ci się wydaje. I przestań się wykłócać jak w przedszkolu, tylko po prostu weź sobie do serca, że każdy problem wart jest przemyślenia. [24] straciłaby bardzo na swej ekspresji, gdyby pominąć zawartą w niej inwokację. Można zatem domniemywać, że została ona tu użyta celowo, w rozumieniu silnego apelu do adwersarza.

W ten styl wpisują się również tzw. dobre rady dawane przez Jula, jak np. w wypowiedzi: I dlatego po raz siedemdziesiąty siódmy ostro się od ciebie domagam: zwolnij tempo, zmień nastawienie prokuratorskie na koncyliacyjne i przestań oceniać wszystko wyłącznie podług siebie i swoich imaginacji. [25]. W biblijnym ujęciu liczba 77 ma znaczenie nieskończoności, zatem mamy do czynienia z kolejnym zabiegiem ubarwiającym wypowiedź, celem podniesienia stopnia agresji.

Wyrażenie Po prostu: nie masz racji i kropka.

Odrębnej analizy wymaga wskazana w tytule sekcji wypowiedź Jula [26], gdyż właśnie do tego wyrażenia Masur odnosi się kilkakrotnie i, wydaje się, że twierdzenie to w pewnym momencie stało się casus belli. W ujęciu wikietykiety należy uznać je za niedopuszczalne, co można odnieść do punktu o niekrytykowaniu działalności innej osoby. Jego siłę stanowi dodane "i kropka" sugerujące niemożliwość ustalenia kompromisu i zamykające dyskusję. Wyrażenie to jest bardzo nieprzyjemne w odbiorze, gdyż ucina dość gwałtownie możliwość przekazania jakichkolwiek swych racji, nawet tych najbardziej oczywistych i wywodzących się bezpośrednio z prawd ogólnych. Z tego powodu jego użycie musi być poczytane na niekorzyść Jula.

Analiza postępowania Masura

Ocena wypowiedzi

Do rozpoczętej 6 lipca dyskusji w wątku [27] Masur dołączył dopiero po czterech wypowiedziach Jula, zatem miał możliwość zapoznania się z zarzutami wyrażonymi w agresywnej formie. Jego wypowiedzi, tak w dyskusji użytkownika, jak też w kawiarence, cechuje na ogół rzeczowy ton, brak popisów stylistyczno-oratorskich i ścisłe trzymanie się zarzutów. Jedynie na końcu swojej wypowiedzi zadaje [28] kilka pytań, adresowanych nie imiennie do Jula a raczej do społeczności: Zatem czy serio tak "zubożyłem" wklad kasujac te pliki? Czy rzeczywiscie w ktoryms miejscu dokonalem złego osądu tych grafik, ich jakości, użyteczności? Zapewniam was, że wiele innych jest podobnego sortu - nie były nieużywane bez powodu. Tego samego dnia jednak, po kilku innych wypowiedziach, stwierdza: Grunt to duzo mowic, duzo pisac, wiele krzyczec, wyjdzie ze sie ma racje. [29].

Jest to bezpośrednie nawiązanie do wypowiedzi Jula, podpartej cytatem. Wypowiedź ta ma cechy emocjonalnej, będącej natychmiastową ripostą na postawione zarzuty. Zawiera pewne znamiona ataku osobistego w rozumieniu tych słów przez Wikipedię, choć jest to typowa reakcja, z jaką można spotkać się w codziennych rozmowach utrzymanych w nieco bardziej agresywnym tonie. Zawiera silne elementy oceniające, jednak bez dodatkowego podrasowana stylistycznego, może być uważana za natychmiastową odpowiedź emocjonalną podyktowaną warunkami i sposobem prowadzenia dyskusji przez drugą stronę.

Innym elementem tej samej wypowiedzi jest stwierdzenie: Reszty nie komentuje, bo na 150 slow jest duzo tresci, ale malo z niej wynika konkretow. W kontekście merytorycznych ww. swych odpowiedzi udzielonych wcześniej i później jej ton w ocenie Komitetu Arbitrażowego mieścił się w granicach dopuszczalności, niemniej nie sprzyjał rozwiązaniu konfliktu i nic w dyskusję tę nie wnosił.

W tym samym dniu Masur odezwał się jeszcze cztery godziny później, w jego wpisie można znaleźć odniesienia do wypowiedzi Jula z przywołanymi cytatami: Oczywiscie staralem sie wyjasnic sprawe z Julo, ale wiem przeciez, ze Julo ma zawsze racje i kropka, kazda inna interpretacja jest wobec tego niesluszna, ale Julo nie bedzie tego tlumaczyl osobom, ktore nie podzielaja jego pktu widzenia, osoby mlodsze od niego z definicji sa glupsze, nie maja doświadczenia i w ogole sie nie znaja. Zrodlem wiedzy i prawdy jest Wysługa Lat i koniec koncow interlokutor stara sie oczywiscie "ukryc" swoje grzechy, co wypatruje czujny Julo, bo "nie z nim takie numery" (to juz chyba serio zakrawa na podejscie paranoiczne).

W tej samej odpowiedzi mamy następujące stwierdzenie: Co zrobil Julo? Wrzask, gwalt i obelgi (nie chce teraz tego roztrzasac, ale wciaz traktuje jego wpisy u mnie w dyskusji jako zwykle obelgi). Jest to wypowiedź oceniająca dotychczasowe zachowanie Julo. Słowa "wrzask" i "gwałt" użyte są w znaczeniu przenośnym, jednak nagromadzenie pod rząd trzech słów o zdecydowanie negatywnym wydźwięku, z cechami aliteracji (nagromadzenia podobnych dźwięków) i stosunkiem spółgłosek do samogłosek 8:2 a więc zwrotem bardzo twardym w brzmieniu daje odbiorcy komunikatu odczucie agresji i niepokoju, w tym przypadku będącego reakcją na zachowanie Julo. Tego typu wypowiedzi nie mieszczą się w konwencji wypracowanej w Wikipedii i mogą również być poczytane za atak osobisty, a w zasadzie za odpowiedź utrzymaną w tym tonie. Innym fragmentem tej samej wypowiedzi jest stwierdzenie co wypatruje czujny Julo, bo "nie z nim takie numery" (to juz chyba serio zakrawa na podejście paranoiczne). [30].

Można uznać to za atak osobisty sensu stricto. Chociaż wyraz "paranoja" istnieje w języku potocznym, zawsze jest wyrażeniem wątpliwości odnośnie czyjegoś stanu psychicznego. W Wikipedii taka wypowiedź jest niedopuszczalna i może być podstawą nałożenia blokady – niezależnie od okoliczności.

Usunięcie szablonu/kategorii "nie przenosić na Commons"

Rezygnując z wyżej wskazanych powodów z oceny działań Masura w zakresie grafik, Komitet Arbitrażowy ograniczył się do oceny usunięcia ww. szablonu i kategorii. Dyskusję w tym zakresie zainicjował Julo w Kawiarence w wątku Kategoria i szablon "Nie przenosić na Commons" z 15 września 2009, optując za ich utworzeniem. 24 września 2009 Masur usunął Kategorię:Nie przenosić na Commons (z opisem pusta kategoria), a wcześniej Szablon:Nie przenosić na Commons (z opisem brak konsensusu.dyskusja trwa), stworzone parę dni wcześniej.

Komitet Arbitrażowy uznał, iż usunięcie tych elementów przez Masura nie stanowiło istotnego nadużycia uprawnień, jednak mogło nastąpić w inny, bardziej pożądany sposób. Faktem przede wszystkim jest, że dyskusja w Kawiarence nie doprowadziła do konsensusu, pozwalającego na wprowadzenie i rozpoczęcie używania tego – bądź co bądź budzącego wątpliwości szeregu użytkowników – szablonu. W ocenie Komitetu Arbitrażowego utworzenie tego szablonu w przestrzeni głównej szablonów mogło zostać ocenione jako chęć narzucenia swojego stanowiska. Tym niemniej reakcja Masura nie działała na korzyść tej dyskusji. Masur, pozostający w sporze (merytorycznym i w tym czasie także personalnym) z Julem, mógł powstrzymać się od wykorzystywania w tym miejscu narzędzi administracyjnych, względnie przenieść szablon do brudnopisu jego autora.

Wnioski z analizy materiału dowodowego

W ciągu trwania sporu obie strony w swych wypowiedziach przekraczały granice zachowania ogólnie przyjęte w Wikipedii, jak też w szeroko rozumianym życiu codziennym. Wypowiedzi Jula stwarzają wrażenie celowo ubarwianych stylistycznie, aby osiągnąć lepszy efekt, choć może to wynikać z indywidualnego stylu wypowiedzi, jaki cechuje tego użytkownika. Komitet Arbitrażowy przyjął jednak, iż niektóre sformułowania padły czysto intencjonalnie, tylko po to, aby złośliwie uderzyć w przeciwnika. Działanie Masura ograniczało się z reguły do obrony, nie miało charakteru "inicjowania zaczepki", rzadko przekraczało ono dopuszczalne standardy. Obie strony formułowały wypowiedzi w sposób, który w warunkach Wikipedii mógł być podstawą działania dyscyplinującego ze strony administratorów, do blokady włącznie.

Podsumowanie

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Komitet Arbitrażowy stwierdza, że podstawowym podłożem konfliktu pomiędzy stronami tej sprawy było postępowanie Masura w stosunku do grafik. Zgodnie z zasadą istnienia Komitetu Arbitrażowego, nie podjął się on oceny zasadności usuwania grafik, przyjmując, iż działania te mają charakter merytoryczny, nie są w żaden sposób powodowane pobudkami osobistymi i wzajemnymi relacjami wikipedystów. Komitet Arbitrażowy w szczególności nie dostrzegł w działaniach Masura jakichkolwiek działań o charakterze złośliwego czy celowego naruszania obowiązujących zasad.

Komitet Arbitrażowy sprawdził, jakie stosunki panowały między stronami przed zaistnieniem, uznając, że były one poprawne. Co więcej, nawet w trakcie konfliktu, w innych kwestiach obaj wikipedyści nadal potrafili ze sobą współpracować.

Konflikt powstał w wyniku niewspółmiernej – zdaniem Komitetu Arbitrażowego – reakcji Jula na działania administracyjne Masura. Julo, czując się urażony decyzjami administracyjnymi Masura, w szczególności dotyczącymi jego pracy, nie wykazał zbyt wiele woli, by sprawę wyjaśnić spokojnie i w sposób merytoryczny. W swych wypowiedziach już od początku stosował środki stylistyczne, które przyczyniały się do podgrzewania atmosfery i wywołania reakcji odwetowych u drugiej osoby. Posunął się do stosowania całej gamy środków stylistycznych, które mogły wywołać negatywną reakcję Masura i społeczności. Obfitość i różnorodność tych zachowań świadczy, że co najmniej kilkakrotnie celem Jula było nie tyle osiągnięcie merytorycznego porozumienia ile wywołanie u adwersarza poczucia winy. Krytyczna postawa wobec działań adwersarza nie objawiła się w tym równie konstruktywną krytyką, a serią mniej lub bardziej zawoalowanych ataków, niedopuszczalnych w świetle omówionych na wstępie zasad Wikipedii.

Stare powiedzenie głosi Le style – c'est l'homme czyli: styl to człowiek. Analizując przedmiotową sprawę, Komitet Arbitrażowy zauważył, że działania Julo mają charakter żywiołowy, impulsywny i wynikają często z jego charakteru. Nie może to być jednak usprawiedliwieniem w momencie, gdy dochodzi do łamania zasad. Truizmem pozostaje stwierdzenie, że swoje racje merytoryczne należało przedstawić w sposób umiarkowany, racjonalny, pozbawiony zbędnej, prowokującej ekspresji. W przypadku Masura widać generalnie przestrzeganie reguł chłodnego nastawienia i konieczności merytorycznego podejścia do rozwiązywanych kwestii, niemniej co najmniej raz dopuścił się do argumentacji ad hominem i przekroczenia obowiązujących w projekcie zasad.

Komitet Arbitrażowy wziął jednocześnie pod uwagę, że już po wpłynięciu wniosku strony wyraziły zgodę na wszczęcie procesu mediacyjnego (aczkolwiek niezakończonego w sposób efektywny), co wskazuje na dobrą wolę obu wikipedystów. Trzeba też wskazać, iż zarówno Julo, jak i Masur, należą do grona najbardziej aktywnych uczestników projektu, a wkład każdego z nich w sposób istotny wzbogaca Wikipedię. Nadto, także już w czasie trwania sporu, obaj potrafili ze sobą w innych kwestiach współpracować. O ile więc te okoliczności nie usprawiedliwiają stwierdzonych uchybień, o tyle pozwalają przyjąć, iż nie jest konieczna ani uzasadniona radykalna czy restrykcyjna decyzja ze strony Komitetu Arbitrażowego.

Środki

Biorąc pod uwagę rezultaty analizy zebranego materiału dowodowego, Komitet Arbitrażowy postanawia podjąć następujące środki:

  1. wobec Jula – za ataki osobiste, reakcje niewspółmierne do działań, stosowanie zbyt ostrego języka w stosunku do adwersarza, udzielić upomnienia, nadto w przypadku ponownego dopuszczenia się ataku osobistego pod adresem Masura w ciągu 6 miesięcy od poinformowania o zapadnięciu werdyktu zastosować blokadę na czas nie krótszy niż 3 dni;
  2. wobec Masura – za przekroczenie granic obrony dopuszczalnych w dyskusjach poprzestać na zwróceniu uwagi.

Za przyjęciem werdyktu głosowało 8 arbitrów, żaden arbiter nie był przeciw, jeden arbiter wstrzymał się od głosu. Wszyscy arbitrzy wzięli udział w głosowaniu.

W imieniu Komitetu Arbitrażowego, — Awersowy <talk> 14:03, 12 gru 2009 (CET)[odpowiedz]

Korespondencja

Mail Jula do Komitetu Arbitrażowego z 4 października 2009 (pominięto wstęp niezwiązany ze sprawą):

W związku z wnioskiem wikipedysty Masura o arbitraż wystosowany wobec mojej osoby pragnę sprostować kilka nieścisłości, które się w nim znalazły oraz uzupełnić kilka istotnych okoliczności, które zostały pominięte.

Otóż przede wszystkim nieścisłe jest sformułowanie, będące bazą całego tego wniosku, a mianowicie o rzekomej "nagonce na jego osobę", a w ślad za tym oczywiście okraszające to sformułowanie słowa "uporczywa, trwająca od kilku miesięcy". Nie ma mowy o żadnej nagonce, a tym bardziej personalnej (całkowicie zmyślony jest też zarzut "szczucia"), jest jedynie spór o najpierw jedną, potem dwie, a obecnie już o trzy sprawy.

  • Pierwsza z tych spraw, jak słusznie zauważa Masur, to kwestia różnicy w podejściu do uźródławiania materiałów znajdujących się w wikipedii. Ta sprawa jest rzeczywiście merytoryczna, ale różnice w tej materii jednak nie są na tyle istotne, by rozstrzygać ją przez gremium arbitrażowe.
  • Druga z tych spraw to moja krytyczna ocena działalności Masura jako administratora, o której mowa w obu przytoczonych przez niego wątkach w Kawiarence ("Rozwijamy Wikipedię czy ją niszczymy" oraz "Szablon Nie-na-Commons"), a o której kilkakrotnie już korespondowałem z nim poprzez strony w dyskusji i przez IRC. Ten temat rzeczywiście jest zasadniczy dla całej sprawy i nie da się go pominąć w ocenie mojego udziału w tym sporze i zarzucanej mi przez Masura rzekomej "nagonki". Jakkolwiek bowiem jestem w stanie zrozumieć i przyjąć do wiadomości, że niektóre z zastosowanych przeze mnie porównań i sformułowań wobec Masura mogą spowodować u niego pewien dyskomfort (kwestia tego, czy przekroczone zostały jakieś granice i jakie oczywiście może podlegać ocenie, ale według mojej - nie doszło do żadnej obrazy), to jednak nie ulega najmniejszych wątpliwości, że były one tylko i wyłącznie skutkiem co najmniej niefrasobliwego (jak chciałbym wierzyć), albo nie daj Bóg samozwańczego traktowania zasad Wikipedii w odniesieniu do praktyki kasowania grafik i szablonów. Zwracam przy tym uwagę na fakt, który Masur oczywiście pominął, że moje reakcje nie są jedynymi krytycznymi wobec jego zakresu działalności. Bardzo poważne zastrzeżenia zgłaszał zarówno KWZ (to on jest zresztą autorem jednego czy dwóch z zastosowanych przeze mnie określeń), jak Andros64, Ency i (podczas spotkania GDJ) szwedzki. Wszystko są to osoby o ugruntowanej wiedzy i doświadczeniu. Cechy tej nie ma mój adwersarz, który będąc w gorącej wodzie kąpany próbuje nadrabiać te braki "szybkimi palcami" (od czego próbuję go odwieść już od wielu miesięcy), a wszelki sprzeciw wobec swojej wizji funkcjonowania Wikipedii odbiera jako "atak", "nagonkę" i Bóg wie co jeszcze.
  • Trzecia sprawa to sprawa szablonu "Nie na Commons", który stworzony został przez Ency'ego jego przestrzeni jako rezultat naszej publicznej dyskusji podczas GDJ, a potem przeniesiony (na krótko, wskutek likwidacji go przez Masura) do przestrzeni głównej, i który być może mółby być czymś, co uchroniłoby polską Wikipedię przed stratami, które ponosimy wskutek delecjonizmu niektórych administratorów na Commons. Nie przesądzając o tym, czy pomysł tego szablonu będzie użyteczny, czy nie, nie można tego sprawdzić dopóki go nie ma. I to właśnie Masur, bezceremonialnie kasując go, doprowadził do ostatniej spirali absurdu, która nas dzieli.

Dochodzi do kuriozalnej sytuacji, w której Masur domaga się ode mnie "konsultowania tworzenia szablonu ze społecznością" (a w domyśle - uzyskanie zgody od niego osobiście), a jednocześnie uzurpuje sobie prawo do jednoosobowego decydowania o skasowaniu takiego czy innego obiektu (grafiki, szablonu, kategorii) z pominięciem istniejących i ściśle przestrzeganych wobec artykułów procedur NPA oraz Poczekalni SdU. Pozwala sobie przy tym na zupełnie niedopuszczalne nadużycie uprawnień (a przypominam - uzyskał je z trudem, dopiero po powtórzonych wyborach PUA; już wtedy zarzucano mu nadmierny delecjonizm, co można sprawdzić w archiwach), mianowicie dodaje po skasowaniu komentarz: "zeby bylo jasno szablon skasowalem i kasowac bede dopoki nie zostana ustalone cele jego istnienia", choć jak wiadomo nigdy, nigdzie i nikt dotąd nie ustanowił potrzeby UPRZEDNIEGO ustalania z kimkolwiek "celów istnienia" szablonów. Taka niesłychana postawa musi wywoływać i wywołuje żywe reakcje, nie tylko u mnie, ale i u innych wikipedystów. Kto sieje wiatr, musi liczyć się z zebraniem burzy.

Nie wiem, czy rzeczywiście Masur prosił kogokolwiek o mediacje ze mną na jakichś listach mailingowych, jedno jest jednak pewne: jedyne maile, które od kogokolwiek otrzymywałem to były skargi na jego bezceremonialność i nieliczenie się z zasadami oraz konsultacje, jak temu zaradzić. Ze względu jednak na to, że osoby piszące do mnie mogą zechcieć pozostać anonimowe, nie czuję się upoważniony do tego, żeby pisać dokładnie kto, kiedy i ile razy do mnie pisał, i co dokładnie. Mogę tylko nadmienić, że otrzymałem takich maili od czerwca kilkanaście od kilku osób.

Sam natomiast próbowałem nasz konflikt rozwiązać przy pomocy innych administratorów: pisałem w tej sprawie m.in. do Przykuty, rozmawiałem podczas GDJ z kilkoma innymi, natomiast tuż przed zgłoszeniem przez Masura wniosku do KomArb rozmawiałem, m.in. na temat jego działań, z Polimerkiem, Novą, Przykutą i Drozdpem. Prosiłem ich wszystkich o zabranie głosu w tej sprawie, dodając przy tym "niezależnie od tego, jaki mają o tym pogląd". Czy moja prośba zostanie wysłuchana - nie wiem. Trzeba wszakże pamiętać, że w sporze z administratorem zwykły użytkownik zawsze stoi na straconej pozycji: zawsze administrator może skasować wszystko i nie każdy użytkownik ma ochotę się z nim handryczyć. Zawsze jest też groźba blokady. Masur z tej świadomości bezwzględnie korzysta.

Nie chcąc jednak zabierać czasu dziewięciu osobom w sprawie, którą można załatwić jednym kliknięciem osoby uprawnionej proponuję zawarcie prostej ugody: któryś z administratorów polskiej wikipedii przywróci szablon i kategorię "Nie na Commons": Masur zobowiąże się, że ich nie usunie i pozwoli innym wikipedystom na to, by przez dowolny czas z niego mogli korzystać, sprawdzać, zmieniać itd.; ja mogę solennie się zobowiązać do powstrzymania się barwnych określeń wobec Masura (nawet takich, których bez obawy użyłbym wobec każdej innej osoby).

Zapewniam przy tym, że nie żywię wobec Masura żadnych uraz, poza różniącymi nas podejściami wobec copyrightów i źródeł i mojej bardzo krytycznej oceny PEWNEJ CZĘŚCI jego działalności jako administratora, szanuję jego pracowitość i wkład, a najlepszym dowodem na to, że w innych tematach, np. dotyczących spraw miasta Wrocławia, współpracujemy bez żadnych problemów, czego najlepszym dowodem są nasze niektóre rozmowy, np: http://pl.wiki.x.io/w/index.php?title=Dyskusja_wikipedysty%3AMasur&diff=17365994&oldid=17365830#ul._Krucza http://pl.wiki.x.io/w/index.php?title=Dyskusja_wikipedysty%3AMasur#A8 (ta z końca września, czyli podczas najostrzejszej rzekomej "nagonki").

Spodziewam się, że proponowana ugoda całkowicie wystarczy, bo przecież chyba nie chodziło w tym wniosku o to, by odebrać komukolwiek prawo do krytycznej oceny działalności osób, które społeczność Wikipedii obdarzyła kredytem zaufania. Mnie też w mojej odpowiedzi nie chodzi przecież o to, by komukolwiek odbierać "guziki" pomimo, że są wikipedyści uważający, że bywają nadużywane.

Wikipedysta Julo 4.10.2009

PS. Pomimo, że wikipedysta Masur w swym wniosku napisał, że "nie podaje diffów", to jednak potem podał ich cztery, i do tego trzy jeszcze inne linki do fragmentów różnych dyskusji. Parę z nich wymaga komentarza, bo ich dobór jest dość czytelnym zabiegiem socjotechnicznym.

  • diff nr [1] prowadzi do mojej wypowiedzi w jego dyskusji, w której proszę go, by powstrzymał się od swoich działan. Pominął jednak fakt, że w tym wątku jego dyskusji zabrała głos - bardzo obszernie i merytorycznie - również inna osoba i że był to głos również bardzo krytyczny; warto to prześledzić całe: http://pl.wiki.x.io/w/index.php?title=Dyskusja_wikipedysty%3AMasur&diff=17365994&oldid=17365830#copyright_paranoia oraz wątek zaraz po nim, pod tytułem "Re:"
  • diff nr [2] prowadzi do jednego z fragmentów wskazanego przezeń wcześniej wątków z Kawiarenki; zarzucam mu tam rzeczywiście, że "ucieka" z linkiem do archiwum; było dla mnie dość oczywiste, że administrator Wikipedii mający na koncie kilkadziesiąt tysięcy edycji ma świadomość tego, że jeśli W TRAKCIE trwającej w Kawiarence rozmowy odczuwa potrzebę zarchiwizowania swojej dyskusji, to zdaje sobie sprawę, że wraz z tą archiwizacją "zginą" linki z kawiarenki prowadzące do konkretnych fragmentów jego dyskusji. W tym przypadku był to kluczowy dla całego tematu e-mail o KWz (w analizie problemu mail ten warto dokładnie przeczytać), który in extenso zacytowałem na jego stronie. Jeśli jednak nie miał takiej świadomości, to... no cóż, teoretycznie mógł jej nie mieć.
  • link do archiwalnej (z 2008 r.) dyskusji z Androsem świadczy o poszukiwaniu pod moim adresem czegokolwiek, co może dowieść mojej nieodpowiedniej postawy wobec kogoklowiek; skutek jest jednak mizerny, a tym, którzy nie mogą (nie mając uprawnień administratorskich na Commons) sprawdzić, kogo i w jakich okolicznościach moja wypowiedź wtedy dotyczyła wyjaśniam, że dotyczyła ona niejakiego Lupo, bardzo kontrowersyjnego administratora Commons i jego moim zdanie nieuzasadnionej interwencji dotyczącej fotografii gen. Rokossowskiego.

J

Opóźnienie w publikacji werdyktu

Komitet Arbitrażowy informuje, że opóźnienie w publikacji werdyktu nastąpiło głównie z przyczyn technicznych. W okolicach 16 listopada doszło do awarii polskiego toolserwera, na którym funkcjonuje zarówno wewnętrzna lista dyskusyjna, jak i wewnętrzna wiki KA. Odłączenie arbitrów od swoich narzędzi pracy trwało nieprzerwanie do 5 grudnia. Sytuacja ta uniemożliwiła pracę nad werdyktem oraz przyjęciem jego kształtu przez arbitrów. Stowarzyszenie Wikimedia Polska zakupiło nowy serwer, więc Komitet Arbitrażowy ma nadzieję, że tego typu problemy już więcej w przyszłości nie nastąpią.