Plankton polityczny

Plankton polityczny – stosowane w Polsce określenie dla partii politycznych o niewielkim znaczeniu[1]. Określenie to ma charakter ironiczny[2] czy wręcz pogardliwy[3]. Bywa także klasyfikowane jako inwektywa[4].

W ramach „planktonu” większość stanowią partie, dla których sukcesem jest rejestracja w ewidencji partii politycznych, a tylko nieliczne uzyskują mandaty parlamentarne (najczęściej dzięki startom z list większych ugrupowań). Zjawisko to jest dość szerokie – w ewidencji partii od momentu jej utworzenia zarejestrowanych było bowiem ponad 300 ugrupowań, podczas gdy większość mandatów poselskich przypada zaledwie kilku największym z nich. Zdaniem politologów przyczyną braku sukcesów niewielkich partii określanych mianem „planktonu” jest przede wszystkim brak środków finansowych[2], a także słabo rozbudowane struktury partyjne[5].

Oprócz partii mianem „planktonu” określa się również pojedynczych polityków (np. kandydatów w wyborach prezydenckich)[6], a także koła poselskie i posłów niezrzeszonych[7], także stowarzyszenia zaangażowane w politykę[8].

Chociaż „plankton” co do zasady ma niewielkie znaczenie w polityce[1], zdarzają się sytuacje, w których odgrywa on dużą rolę – przykładem takiego zdarzenia jest głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Leszka Millera z czerwca 2003 roku, w którym dzięki głosom „planktonu” (na który składali się posłowie będący wówczas członkami Samoobrony RP i posłowie, którzy odeszli z tej partii) rząd otrzymał wotum zaufania[9].

Pojęcie to ma szerokie zastosowanie – bywa wykorzystywane nie tylko w stosunku do współczesnej polityki w Polsce, ale także do ruchów historycznych[10], ruchów politycznych w innych krajach[1][11][12], a nawet mniejszych państw (jak kraje bałtyckie czy Gruzja)[13].

Określenie „polityczny plankton” stosowane jest co najmniej od lat 90. XX wieku[10][14].

Przypisy

edytuj
  1. a b c Marcin Tujdowski. Alternatywne ruchy prawicowe w wyborach do Bundestagu. „Biuletyn Niemiecki”, 2013-09-20. Centrum Stosunków Międzynarodowych, Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. ISSN 2081-5220. (pol.). 
  2. a b Wiktor Ferfecki: Polityczny plankton w natarciu. tvp.info, 2013-01-13. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  3. Adam Żyliński: Żyliński: Będą 1-mandatowe okręgi wyborcze. kurier-ilawski.pl, 2010-11-17. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  4. Irena Kamińska-Szmaj. Agresja językowa w życiu publicznym: leksykon inwektyw politycznych, 1918-2000. „Acta Universitatis Wratislaviensis”. 2975, s. 218, 2007. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego. ISSN 0239-6661. 
  5. Maciej Pietrzyk: Prawicowy plankton wciąż daleki od zjednoczenial. dziennikpolski24.pl, 2014-06-10. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  6. Marcin Zasada: Wybory prezydenckie 2015: Promil głosów to już niezły wynik. Na co liczą kandydaci?. dziennikzachodni.pl, 2015-03-30. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  7. Antoni Dudek: Historia Polityczna Polski 1989-2012. Znak, 2013. ISBN 978-83-240-2063-8.
  8. Z życia chrząszczy, czyli małe jest piękne. Także w polityce. fronda.pl, 2010-10-09. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  9. „Sejmowy plankton” uratował rząd Millera. rmf24.pl, 2003-06-14. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  10. a b Bogumił Grott: Nacjonalizm chrześcijański: myśl społeczno-państwowa formacji narodowo-katolickiej w Drugiej Rzeczypospolitej. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych „Universitas”, 1991, s. 61.
  11. Czwartek, który stał się początkiem. W: Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń: Łukaszenka. Niedoszły car Rosji. Znak, 2014-06-02. ISBN 978-83-240-3122-1.
  12. Wiktor Juszczenko zbiera polityczny plankton i zapowiada start w wyborach. polskatimes.pl, 2012-06-26. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  13. Adam Wielomski: Polska katastrofa na Ukrainie. psz.pl, 2008-09-09. [dostęp 2015-09-17]. (pol.).
  14. Józef Jan Cegła: Śmieszno i straszno: publicystyka polityczna 1990-1993. Polski Dom Wydawniczy „Ławica”, 1994, s. 35, 97, 127. ISBN 978-83-85626-78-7.