Jan Kępa
Jan Kępa (ur. 19 lipca 1928 w Skorczycach[1], zm. 28 sierpnia 1951 w Bytomiu) – starszy sierżant, żołnierz Wojsk Ochrony Pogranicza, stracony za próbę ucieczki z kraju.
Jan Kępa | |
starszy sierżant | |
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Przebieg służby | |
Lata służby |
1948–1951 |
Siły zbrojne | |
Stanowiska |
zastępca dowódcy strażnicy WOP Pokrzywna |
Życiorys
edytujWczesne życie
edytujPochodził z chłopskiej rodziny ze Skorczyc koło Urzędowa. Z zawodu był krawcem[1].
W 1948 został powołany do powszechnej służby wojskowej. Przydzielono go wówczas do Wojsk Ochrony Pogranicza. Początkowo służył na granicy zachodniej. W 1950 roku ukończył studium w Centrum Wyszkolenia Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Legionowie. Jako młody absolwent szkoły zwiadu został zastępcą dowódcy strażnicy do spraw zwiadu strażnicy WOP w Pokrzywnej podlegającej pod 45 Batalion WOP w Prudniku, gdzie awansował na starszego sierżanta[1].
Na początku 1951 prowadził dyskusje z miejscową ludnością. Większość nich było repatriantami z Kresów Wschodnich, którzy opowiadali mu o postępowaniach Sowietów na tym terenie[2]. Wraz z rodziną Matusów z Pokrzywnej słuchał radia z Londynu, Madrytu i Nowego Jorku[1].
W połowie stycznia 1951 Kępa wracając konno z Prudnika do Pokrzywnej zgubił swoją broń w Lesie Prudnickim[2], za co mógł zostać poważnie ukarany. W poszukiwaniach pomagał mu strzelec Zenon Majchrzak, który sprawował funkcję kucharza na stołówce w Pokrzywnej. Ich poszukiwania okazały się bezskuteczne. Wówczas Majchrzak zaproponował Kępie dezercję do amerykańskiej strefy okupacyjnej w Republice Federalnej Niemiec, która miała prowadzić przez Czechosłowację i Austrię. Broń została ostatecznie odnaleziona i dostarczona do Pokrzywnej[3].
Ucieczka
edytujJan Kępa zdecydował się na kwalifikowaną jako dezercja ucieczkę z Polski Ludowej, chcąc dostać się do amerykańskiej strefy okupacyjnej: przez Czechosłowację i Austrię do Republiki Federalnej Niemiec.
12 marca 1951 Kępa napisał w liście do rodziców: „Kochani Rodzice, już dziś wieczorem wraz z 6-ma kolegami opuszczamy swoją jednostkę i udajemy się do Niemiec Zachodnich. Wiecie, że byłem w kontrwywiadzie. Musiałem bezustannie typować i werbować agenturę oraz przyjmować od niej meldunki, mimo że wykonywałem to z wielkim wstrętem. Nie chcę być tajnym psem w interesie Moskwy. Mam po same uszy tej brudnej pracy. Kochani rodzice, proszę nie martwić się o mnie. Może Bóg da, że wybrniemy szczęśliwie”[2].
Do spiskujących żołnierzy przyłączyła się 30-letnia Waleria Kaczor pochodząca z Gostomi koło Białej, która wcześniej służyła jako wiejska pomoc. Od 1950 pracowała jako praczka w strażnicy WOP w Pokrzywnej, gdzie związała się z żołnierzem i kucharzem Zenonem Majchrzakiem, który również uczestniczył w ucieczce. Waleria znała język niemiecki, była im potrzebna jako tłumaczka[1].
13 marca 1951 roku o 7:00 starszy sierżant Pietruszewski zameldował szefowi sztabu brygady o niepowróceniu z patrolu części służby. Dowódca strażnicy zameldował o zniknięciu trzech żołnierzy: starszego szeregowego Zenona Majchrzaka, szeregowego Józefa Staniszewskiego i szeregowego Józefa Waszkiewicza, którzy włączyli się do ucieczki razem z Janem Kępą, oraz praczki Walerii Kaczor. W sumie uciekło 8 osób.
W pościg wysłano najpierw 40-osobową grupę z 4 psami tropiącymi pod dowództwem por. Szczepanika, następnie dowódca brygady wysłał na miejsce 123-osobową grupę operacyjną, przybył również szef sztabu oraz dowódca brygady, pułkownik Michał Hakman. 14 marca wprowadzono do akcji grupę operacyjną Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego z batalionu w Prudniku liczącą prawie pół tysiąca żołnierzy i psy tropiące, a następnego dnia 123-osobową grupę z oddziału w Katowicach.
Aresztowanie i śmierć
edytuj17 marca po wymianie ognia wojsko Republiki Czechosłowackiej zatrzymało czterech uciekinierów, w tym sierżanta Jana Kępę w okolicy Města Albrechtice.
Sąd Wojskowy odbył się w Klubie Garnizonowym w Gliwicach. Jan Kępa dostał karę śmierci. Tę samą karę, ale zamienioną na karę dożywotniego pozbawienia wolności otrzymali Olszewski, Staniszewski i Majchrzak.
28 sierpnia 1951 roku w areszcie w Bytomiu rozstrzelano sierżanta Jana Kępę na mocy decyzji Wojskowego Sądu Rejonowego[4]. Prezydent Polski Ludowej Bolesław Bierut odstąpił od prawa łaski. Zwłok nie chciano wydać rodzinie i zostały anonimowo pochowane na jednym z pobliskich cmentarzy. Reszta wyroków po odwilży 1956 była sukcesywnie zmieniana na niższe. W 1984 rodzina Kępy ustaliła miejsce jego pochówku. Jego szczątki zostały ekshumowane z cmentarza w Bytomiu i przeniesione do Poznania[5].
Upamiętnienie
edytujW 2004 roku Izba Wojskowa Sądu Najwyższego dokonała kasacji wyroków, uznając je za nieważne. Postępowanie umorzono.
O ucieczce sierżanta Kępy i jego grupy śpiewa zespół Elektryczne Gitary w piosence „Ucieczka 5:55”, wydanej w albumie Historia[6].
13 kwietnia 2019 w Prudniku podczas wystawy „Historia Batalionu Prudnickiego WOP” prezentowana była gablota poświęcona uciekinierom[7].
Przypisy
edytuj- ↑ a b c d e Krzysztof Strauchmann , Janek zapłacił życiem za marzenia [online], Nowa Trybuna Opolska, 22 marca 2015 [dostęp 2020-04-12] (pol.).
- ↑ a b c Grażyna Kuźnik , To grzech uciec do Czech [online], Dziennik Zachodni, 2 kwietnia 2010 [dostęp 2020-04-13] (pol.).
- ↑ Grzegorz Rozpendowski , Ucieczka żołnierzy ze strażnicy WOP w Pokrzywnej, marzec 1951 [online] [dostęp 2020-04-15] [zarchiwizowane z adresu 2020-09-22] (pol.).
- ↑ Edward Romanowski: Więzienie w Bytomiu – wykaz nazwisk straconych. [w:] Stalinizm w Polsce [on-line]. [dostęp 2018-12-18].
- ↑ Leszek Frelich , Sierżant Kępa ucieka na Zachód [online], wyborcza.pl, 10 sierpnia 2019 [dostęp 2020-04-15] .
- ↑ Piosenki na 100-lecie. Elektryczne gitary "Ucieczka 5.55" [online], PolskieRadio.pl [dostęp 2020-04-15] .
- ↑ Andrzej Dereń , Historia prudnickich (i nie tylko) pograniczników [online], 13 kwietnia 2019 [dostęp 2020-04-15] (pol.).
Bibliografia
edytuj- Karta 46. Adam Lutogniewski Ucieczka
- Stefan Gacek Górnośląska Brygada WOP. Rys historyczny 1945-1991 wyd. Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego.