Błogosławieństwo ziemi
Błogosławieństwo ziemi (norw. Markens Grøde) – powieść norweskiego pisarza Knuta Hamsuna z 1917, stanowiąca jego opus magnum[1]. W 1920 autor otrzymał za to dzieło Nagrodę Nobla[1], dzięki której stał się znany na świecie[2].
Autor | |||
---|---|---|---|
Typ utworu | |||
Wydanie oryginalne | |||
Język |
norweski | ||
Data wydania |
1917 | ||
|
Treść
edytujPowieść, według Witolda Nawrockiego, jest arcypoematem na cześć ludzkiej pracy, ziemi i trudu rolnika, a także pomnikiem ukochania norweskiej przyrody. Dotyczy zagospodarowania Nordlandu przez ciężko pracujących pionierów, zmagających się z dziką przyrodą i nieurodzajną ziemią. Rodzina Izaka (założyciela gospodarstwa) i Sywerta usiłuje w tym nieprzyjaznym terenie zbudować dom i szczęście rodzinne. Dzieło charakteryzuje spokojna, epicka narracja o wyraźnym heroizacyjnym zamiarze stylizacyjnym. Pokazuje czytelnikowi etyczny wymiar pracy rolnika i etos jego działań. Z drugiej strony wskazuje na niweczący naturalny porządek charakter działalności ludzi z miast. Sywert w pracy na roli odnajduje sens swego istnienia, a podstawę egzystencji w dziedziczeniu gospodarstwa. Zajmujący się handlem Elizeusz staje się osobą miejską, a po stracie majątku nie ma realnych podstaw bytu. Przestaje być chłopem, ale nie staje się pełnoprawnym, drapieżnym mieszczaninem (pospiesznym człowiekiem teraźniejszości)[2], rzuconym w miasto będące epicentrum rozkładu i w oderwany od ziemi kapitalizm[1].
Przesłanie
edytujHamsun uważał za wartościową wyłącznie pracę na roli. Praca miała dla niego sens, gdy harmonijnie współgrała z naturą. Upatrywał piękna i nadziei dla ludzkości w jej powrocie do naturalnego trybu życia i zachowaniu szacunku do otoczenia[3]. Pochwałę wiejskiego życia wyraził ustami wiecznego wędrowca, Geisslera, pochodzącego z rodu pionierów, odkrywców i eksperymentatorów. Ci, którzy przyszli po nim byli już zupełnie inni, efemeryczni i gwałtowni: Mój syn jest błyskawicą, która jest właściwie niczym, błyśnięciem bezużytecznym, on może zajmować się handlem. Syn mój jest typem człowieka naszych czasów, wierzy święcie w to, czego dzisiejsze czasy go nauczyły, czego nauczył go Żyd i Jankes. Cywilizację przemysłową Hamsun uważał za pęd w nicość i wyścig prowadzący do klęski. Ze zrozumienia tego narodzić może się tylko lęk, rozpacz i protest[2]. Cywilizacja miejska rodzi według niego tylko tęsknotę za pustymi wartościami, których uosobieniem jest wszystko, co amerykańskie[3].
Historia Izaka ma wymiar mityczny w tradycjonalistycznym rozumieniu. Czytelnik nie ma do czynienia z czymś, co było dawno, albo co zostało wymyślone, ale z czymś, co zawsze jest aktualne i siłą przekazu kształtuje rzeczywistość zarówno w przeszłości jak i w teraźniejszości. Symboliczny wymiar ludzkiego życia i prostych czynności, które wykonuje, staje się niezwykle widoczny jedynie w egzystowaniu w bezpośredniej bliskości przyrody, zgodnie z rytmem dnia, nocy i pór roku. Relacja rolników z ziemią i naturą jest dwuznaczna. Z jednej strony muszą z nią walczyć, a z drugiej wsłuchiwać się w jej rytm i pragnienia[1].
Autor zwraca również uwagę na problem dzieciobójstwa. Pokazuje kontrast pomiędzy kobietą ze wsi z rozpaczą zabijającą swoją córkę z zajęczą wargą, chcąc oszczędzić jej losu wyśmiewanego pokraki, a kobietą miejską, cynicznie uśmiercającą swe potomstwo, by uniknąć uzależnienia się od rodziny i by nie ponieść konsekwencji popełnionych czynów[1].
Przypisy
edytuj- ↑ a b c d e Jarosław Ostrogniew - Knut Hamsun. Powrót do ziemi [online], www.szturm.com.pl [dostęp 2020-11-13] (pol.).
- ↑ a b c Witold Nawrocki, Klasycy i współcześni. Szkice o prozie skandynawskiej XIX i XX wieku, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań, 1980, s. 204-207, ISBN 83-210-0090-8
- ↑ a b Recenzja: Błogosławieństwo ziemi - Knut Hamsun - granice.pl [online], granice.pl [dostęp 2020-11-13] (pol.).